Zespół Polonii ponownie musiał zmierzyć się z goryczą porażki w kolejnym meczu, który
zakończył się wynikiem 76:93. Mimo ambitnej postawy, drużyna z Warszawy nie
potrafiła utrzymać koncentracji przez pełne 40 minut.
Mecz rozpoczęła piątka: Anna Pawłowska, Klaudia Sosnowska, Sierra Moore, Javyn Nicholson, Marta Masłowska. Pierwsze punkty dla Polonii zdobyła Javyn Nicholson po celnym rzucie z półdystansu.
Mimo że początek meczu był bardzo wyrównany, niestety w drugiej kwarcie rywalki
zaczęły powoli zwiększać różnicę punktową po licznych przewinieniach w obronie
naszych zawodniczek (aż dwie koszykarki – konkretne - Javyn Nicholson i Marta Masłowska opuściły
spotkanie z 5 faulami na koncie), które skutkowały rzutami wolnymi.
W całym spotkaniu drużyna z Torunia na nieszczęście Polonii pomyliła się tylko 8 razy na 35 z linii rzutów wolnych, co daje 27 punktów na ich konto. Wynik do połowy był na korzyść drużyny z Torunia 47:33.
W drugiej części meczu rywalki zdołały odskoczyć dzięki niecelnym rzutom z
naszej strony oraz kilku przechwytom, które skończyły efektownymi kontratakami.
Choć zawodniczki ze stolicy starały się odwrócić losy meczu, brakowało skuteczności i
płynności w ataku.
Wśród koszykarek Polonii wyróżniały się:
• Marta Masłowska - 17 punktów
(4/6 za 3), EVAL 17 i najlepszy mecz w ekstraklasie
• Anna Pawłowska - 14 punktów, 8 asyst
i 6 wymuszonych fauli
• Klaudia Sosnowska - 7 punktów,
9 zbiórek i 5 asyst
Niestety, to nie wystarczyło, by nawiązać realną walkę o zwycięstwo.
Po meczu podczas konferencji prasowej komentarzem podzielili się:
Jérôme Fournier:
Gratulacje dla Torunia za ten mecz. Zagrali bardzo dobrze, byli dobrze przygotowani i trener wykonał dobrą pracę. Gratuluje również dla Martyny [Walczak] dobrego spotkania. Koszykówka to mądry sport, a nam w tym meczu zabrakło tej boiskowej mądrości. Oddaliśmy Toruniowi do wykonania aż 35 rzutów wolnych. Pierwszy raz w mojej karierze to aż taka liczba. Wiele z tych rzutów było spowodowane naszymi niezrozumiałymi zachowaniami. Musimy pracować dalej i rozgryźć tą sytuację przed następnym meczem.
Marta Masłowska:
Koszykówka to jest gra błędów. My dziś popełniłyśmy ich zdecydowanie za dużo i drużyna z Torunia je wykorzystywała. Gratulacje, bo zagrały dobry mecz. Nie możemy dawać w trakcie zawodów pozwalać rzucać 35 razy rzutów wolnych przeciwnikowi. Musimy nad tym popracować.
ENERGA TORUŃ – SKK POLONIA WARSZAWA 93:76 (25:19, 22:14, 22:18, 24:25)
Toruń: Wheeler 21, Kapinga Maweja 17, Walczak 16, Stankiewicz 13, Mortensen 11, Grządziela 8, Batura 4, Urban 0, Trzymkowska 0, Conte 0
Warszawa: Masłowska 17, Pawłowska 14, Moore 13, Sosnowska 7, Nicholson 7, Manala 6, Dubniuk 5, Janczak 0
Zdjęcie tytułowe: fot. Uśmiechnięty WypiekArz
Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m. st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa