Polonia pokazuje zęby, lider ekstraklasy wygrywa

Koszykarki VBW Gdynia przyjechały do Warszawy z pozycji liderek tabeli Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK). Polonia Warszawa co prawda kolejkę wcześniej odniosła wysokie zwycięstwo w Polkowicach, ale powody takiego wyniku są ogólnie znane - problemy finansowo-organizacyjne w zespole mistrza Polski. Starcie pierwszej drużyny z zespołem z dołu tabeli nie zawsze jednak oznacza „spacerek" i o tym przekonały się gdynianki, które musiały mocno zapracować na dziesiątą ligową wygraną.

Pierwsza kwarta to bardzo dynamiczna i szybka gra w ataku koszykarek Dumy Stolicy, połączona z mocną i zdecydowaną defensywą. Zaskoczone aż taką intensywnością meczu gdynianki starały się dotrzymać tempa poprzez skutecznie akcje z półdystansu oraz pod koszem Stephanie Jones i Ruth Hebard. Na 3 oraz 2 minuty przed końcem pierwszej części dwie bardzo ważne „trójki” w wykonaniu Klaudii Sosnowskiej pozwoliły odskoczyć gospodyniom i ostatecznie pierwsza kwarta kończy się wysoką wygraną Polonii 25:17.

Przerwa między kwartami podziałała otrzeźwiająco na drużynę gości. Po wyjściu na parkiet widać było więcej pewności w ich boiskowych poczynaniach oraz szybsze tempo akcji. Natálie Stoupalová utrzymała w grze gdynianki, zdobywając kilka ważnych punktów, a polonistki miały wyraźny problem w ataku. Końcówka kwarty to zdecydowany nacisk gdynianek i gdyby w tym momencie nie zawiodła skuteczność, to one schodziłyby na przerwę, prowadząc. Jednak na tablicy wyników po pierwszej połowie utrzymała się przewaga koszykarek Polonii Warszawa 37:35.

W trzeciej kwarcie swoją siłę i umiejętności w indywidualnych akcjach pokazały Javyn Nicholson, Sierra Moore oraz Daria Dubniuk. Mimo mocnej obrony potrafiły nawet w ekwilibrystyczny sposób, z odchylenia, bądź przedzierając się przez ręce, zdobyć niezwykle ważne dla gospodyń punkty. W samej końcówce kwarty pod faul sprytnie zagrała Anna Pawłowska i zdobywając 2 punkty z linii rzutów wolnych, ustaliła wynik po 30 minutach - 54:49.

Niespodzianka, a zapewne dla wielu nawet sensacja wisiała w powietrzu w stolicy. W czwartej kwarcie zawiodła niestety skuteczność po stronie koszykarek Polonii. Niewykorzystane okazje dały oddech gdyniankom, które pewnie egzekwowały rzuty ze swoich pozycji, wychodząc po niespełna 2 minutach tej części gry na minimalne prowadzenie (56:55), a następnie odskakując na kilka punktów. W samej końcówce spotkania najgroźniejszą bronią okazały się celne rzuty za 3 punkty w wykonaniu Karoliny Ułan oraz Marissy Kastanek. Polonia w tej odsłonie gry zdobyła zaledwie 11 oczek. Ostatecznie to VBW Gdynia wygrywa w Warszawie 71:65.

Potyczka z VBW Gdynia była 100. ligowym występem Anny Pawłowskiej w barwach Polonii Warszawa. Niedawno podobny jubileusz świętowała Klaudia Sosnowska, dla której występ przeciwko VBW Gdynia był najlepszym w tym sezonie - 14 pkt przy 67% skuteczności z gry, w tym 2 trafienia za 3 pkt i 4/4 z linii rzutów wolnych, a do tego 6 zbiórek i 1 asysta. Jeśli chodzi o statystyki zespołowe, to niestety mecz z gdyniankami przyniósł najgorsze wyniki w tym sezonie pod względem liczby "trójek" (zaledwie 2 na 15 prób) oraz popełnionych strat (18) w jednym meczu. Na pewno skuteczność zza łuku oraz koncentracja przez 40 minut gry to elementy, nad którymi Polonistki muszą popracować przed kolejnymi starciami w OBLK oraz rozgrywkach Europejskiej Ligi Koszykówki Kobiet (EWBL).

Po meczu podczas konferencji prasowej komentarzem podzielili się: 

Trener SKK Polonia Warszawa, Oskar Blaszkiewicz:

Odczuwam dumę z tego, jak walczyliśmy i jak zagraliśmy w tym meczu. Drużyna stanowiła prawdziwy monolit i goście z Gdyni musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, żeby finalnie wygrać to spotkanie. Jest to drużyna, która moim zdaniem będzie walczyła o mistrzostwo Polski, więc tym bardziej wielki szacunek dla moich koszykarek za dobre zawody. O braku wygranej mogła zaważyć skuteczność za 3 punkty. W naszej drużynie to jedynie 13% (2 na 15 prób), dodatkowo byliśmy trochę zmęczeni, bo bardzo ciężko pracowaliśmy w tygodniu na treningach. Wszystko to powinno zaprocentować w kolejnych meczach.

Klaudia Sosnowska, skrzydłowa Polonii:

Jestem dumna z naszego zespołu bo walczyłyśmy przez cały mecz. Jest „delikatny” niedosyt bo przez trzy, a nawet częściowo cztery kwarty wygrywałyśmy to spotkanie. Grałyśmy jak równy z równym z drużyną, która będzie z pewnością walczyła o podium. Sezon trwa dalej, jest to dla nas czas żeby poprawiać się z meczu na meczu i wierzę, że zwycięstwa jeszcze przyjdą. 

SKK Polonia Warszawa 65:71 VBW Gdynia

(25:17 | 12:18 | 17:14 | 11:22)

Punktowały:

SKK Polonia Warszawa: Klaudia Sosnowska 14, Javyn Nicholson 14, Anna Pawłowska 10, Serena Manala 8, Daria Dubniuk 8, Sierra Moore 7, Marta Masłowska 4, Alicja Janczak 0, Kornelia Bukowczan 0. 

Zdjęcie tytułowe oraz pozostałe - fot. Krawczyk.photo

Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m. st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa.