Dzień po świętach – 27 grudnia 2025 r. o godz. 16:00 – koszykarki Polonii Warszawa meczem w Jeleniej Górze rozpoczną rundę rewanżową Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK). Gospodynie z Isands Wichoś zamykają ligową tabelę z bilansem 0-11, podczas gdy Czarne Koszule i ich kibice mocno liczą na trzecią wygraną w tym sezonie. Także o zwycięstwo nr 3 w tym sezonie powalczy drugi zespół Polonii, który 27 grudnia o godz. 13:00 rozpocznie w Jeleniej Górze swój mecz w lidze rezerw (Krajowa Liga Koszykówki; KLK).
Wiecznie żywa pamięć o „Wichosiu”
Klub z Jeleniej Góry to ubiegłoroczne mistrzynie 1. Ligi Kobiet (1LK), które w sezonie 2025/2026 debiutują w ekstraklasie. Awans to dla Wichosia duże wyzwanie finansowe i organizacyjne, chociażby w kwestii hali spełniającej wymogi licencyjne OBLK.
Z Polonią klub łączy postać Janusza „Wichosia” Wichowskiego – koszykarskiej legendy Czarnych Koszul, mistrza Polski i króla strzelców z 1959 r. Autor rekordowych 50 punktów w meczu o tytuł, lider drużyny, która ograła FC Barcelonę. Postać, bez której nie byłoby największych sukcesów koszykarskiej Polonii.

Pismo zarządu Isands Wichoś Jelenia Góra do społeczności
koszykówki Polonii Warszawa z października 2025 r.
Isands Wichoś Jelenia Góra swoją nazwą oddaje hołd temu wybitnemu zawodnikowi Polonii i reprezentacji Polski. Kibice Czarnych Koszul podczas meczu w Wilanowie uhonorowali pamięć swojej legendy, a gest ten zauważył także Prezes klubu z Jeleniej Góry, Pan Eugeniusz Sroka – powyżej zamieszczamy treść listu skierowanego do społeczności SKK Polonia Warszawa po meczu pierwszej rundy w Warszawie.
Pierwsze starcie sezonu
Spotkanie nr 1 w OBLK między Polonią a Wichosiem odbyło się 5 października 2025 r. – symbolicznie niemal równo w 90. rocznicę urodzin śp. Janusza Wichowskiego.
W meczu pierwszej rundy Polonia prowadzona jeszcze przez trenera Macieja Brodzińskiego od pierwszych minut narzuciła swoje warunki gry. Już otwierająca mecz kwarta (21:6) ustawiła przebieg spotkania, a w drugiej nasze koszykarki utrzymały kontrolę, budując przewagę dzięki agresywnej obronie i szybkiemu atakowi. Do przerwy tablica wskazywała 51:21, a najwyższe prowadzenie Polonii sięgnęło aż 38 punktów.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Zespół z Jeleniej Góry uspokoił grę, poprawił skuteczność, zwłaszcza z dystansu, i lepiej dzielił się piłką. Trzecia i czwarta kwarta padły już łupem Wichosia, który w całej drugiej połowie był minimalnie lepszy – 39:38, co tylko potwierdziło, że beniaminek zdołał wyciągnąć wnioski w trakcie spotkania.
Mimo tego Polonia do końca kontrolowała wynik, wygrywając 89:60. Nasze koszykarki dominowały w „pomalowanym” (40 punktów spod kosza), a aż 9 z 11 zawodniczek zdobyło punkty. Dużą rolę odegrała też ławka – zmienniczki Czarnych Koszul dołożyły 33 punkty, ponad dwukrotnie więcej niż rezerwowe rywalek.
Na czele listy strzelczyń znalazły się Kurstyn Harden, Marta Masłowska i Tereza Vitulová (po 14 punktów), przy czym Harden dołożyła double-double (14 pkt, 10 zbiórek). Po stronie Wichosia wyróżniała się Agata Stępień (20 pkt, 6 „trójek”), a pod tablicami nieustępliwa była Jastina Kosalewicz (7 pkt i 16 zbiórek).

W meczu nr 1 błyszczały między innymi Marta Masłowska (Polonia, z piłką) oraz kontuzjowana ostatnio Agata Stępień (#20, Wichoś); fot. Krawczyk.photo
Tamto spotkanie było pokazem siły Polonii w pierwszej połowie i jednocześnie sygnałem, że Wichoś potrafi reagować i walczyć – szczególnie w drugich 20 minutach gry. To właśnie ten kontekst czyni nadchodzący rewanż jeszcze ciekawszym.
Od tamtego spotkania w Wilanowie sporo się jednak zmieniło. W rewanżu rozgrywanym już w Jeleniej Górze kibice zobaczą wyraźnie inną Polonię niż tę z początku sezonu. W składzie Czarnych Koszul nie ma już Kurstyn Harden, jednej z liderek pierwszego meczu, a zespół od dłuższego czasu funkcjonuje pod wodzą Jeleny Škerović. Zmiana na ławce trenerskiej przyniosła nowy obraz gry i inaczej rozłożone role w drużynie. Czarnogórska trenerka Polonii obchodziła urodziny dzień przed Wigilią – zwycięstwo w Jeleniej Górze byłoby dla niej najlepszym możliwym prezentem od zespołu.
Pozostałe mecze Wichosia
W pierwszej rundzie części zasadniczej sezonu zespół z Jeleniej Góry zanotował 11 przegranych w 11 spotkaniach, co pokazuje skalę wyzwań w OBLK. Mimo tego beniaminkowi nie można odmówić gry z charakterem – nieustannie walczy, w meczach u siebie zwłaszcza w początkowej fazie spotkań stara się dyktować tempo i punktować, a w wielu spotkaniach widać progres w stylu gry i skuteczności.
Najbardziej wyrównaną rywalizację jeleniogórzanki stoczyły pod koniec listopada z Artego Bydgoszcz (66:75) i w inauguracyjnym meczu u siebie z Contimax MOSiR Bochnia (74:94), w którym Wichoś imponował liczbą trafień z dystansu (11x3 pkt) i skutecznością rzutów wolnych (13 celnych na 15 prób). Z kolei wyjątkowo otwarte ofensywnie było starcie z VBV Gdynia (92:126) – Wichoś rzucił aż 92 punkty i trafiał blisko 50% z gry, ale tempo i doświadczenie mistrzyń Polski zrobiły różnicę.
Wyjazdy do MB Zagłębia Sosnowiec (51:102), 1KS Ślęzy Wrocław (52:104) i KSSSE Enea AJP Gorzów Wielkopolski (47:102) były lekcją organizacji gry i widoczną różnicą głębi składu rywalek – przeciwniczki konsekwentnie wykorzystywały swoje przewagi i błędy Wichosia.
Najlepiej Wichoś prezentuje się u siebie, gdzie atut własnej hali pozwala im utrzymywać lepszą organizację ataku i walczyć punktowo, choć niedawne grudniowe mecze i tak zakończyły się niepowodzeniami – z LOTTO AZS UMCS Lublin (56:74) i z Eneą AZS Politechnika Poznań (62:93).
Rola polskich zawodniczek
Drużyna Wichosia jako jedyna w całej ekstraklasie ma w kadrze wyłącznie rodzime koszykarki. Polonia zaczynała sezon 2025/26 z trzema zagranicznymi zawodniczkami, jednak po rozstaniu z Kurstyn Harden w składzie zostały rzucająca obrończyni Chellia Watson (USA) oraz grająca na pozycji środkowej Tereza Vitulová (Czechy).
Nie dziwi zatem nikogo, że jeleniogórzanki są liderkami pod względem udziału minut Polek w całkowitym czasie gry (100%), a i Polonia jest wysoko w tej klasyfikacji (2. miejsce ex aequo z ekipą z Bochni) ze względu na mniejszą liczbę „stranieri”. Kluby OBLK mogą maksymalnie korzystać z czterech zagranicznych zawodniczek w kadrze meczowej, zaś będące poniżej tego limitu nasz zespół oraz drużyna Contimax MOSIR Bochnia czy też Artego Bydgoszcz dały Polkom powyżej 66% dostępnego czasu na parkiecie.
Jeśli chodzi o odsetek punktów zdobywanych przez rodzime zawodniczki, to oczywiście w przypadku Wichosia jest to komplet, zaś Polki w Polonii rzuciły 51% dorobku drużyny, co daje nam 4. lokatę w lidze, także za bydgoszczankami i bochniankami.
Poznajmy rywalki
Niewątpliwymi liderkami zespołu Wichosia są trzy koszykarki mające już doświadczenie na najwyższym szczeblu rozgrywek. Pierwszą z nich jest Jastina Kosalewicz (#14, 34 lata, 190 cm, silna skrzydłowa/środkowa), która średnio spędza 36 minut na parkiecie w meczu – najwięcej w całej ekstraklasie. Zespół zawdzięcza jej statystycznie 15 pkt na mecz, a z 12 zbiórkami na mecz jest w czołowej trójce OBLK w tym elemencie. Swój najlepszy występ zanotowała przeciwko VBW Gdynia (92:126) – 24 pkt, 12 zbiórek, 7 asyst (eval 35).
Druga z nich to reżyserująca grę jeleniogórzanek niezwykle ambitna rozgrywająca Kinga Dzierbicka (#13, 28 lat, 168 cm). „Jedynka” Wichosia ze średnią 5,5 asyst na mecz jest najlepszą Polką i trzecią zawodniczką w lidze w tej kategorii (wspólnie z Barborą Wrzesiński). Na niej też w dużym stopniu spoczywa ciężar zdobywania punktów (145 pkt w 11 meczach). W meczu 2. kolejki OBLK z klubem z Bochni była blisko triple-double: 13 pkt, 11 asyst, 7 zbiórek. Zarówno Dzierbicka, jak i Kosalewicz w przeszłości reprezentowały z powodzeniem Polonię w LOTTO 3x3 Lidze Kobiet.

Kinga Dzierbicka (#13) z Wichosia jest czołową asystującą ekstraklasy; fot. Krawczyk.photo
Wreszcie najbardziej doświadczoną w BLK jest Agata Stępień (#20, 29 lat, 168 cm, rzucająca), dla której jest to czwarty sezon w ekstraklasie. Niestety uraz odniesiony w początkowej fazie sezonu sprawił, że na razie popularna „Goofy” wystąpiła w 4 meczach w barwach Wichosia w bieżącej kampanii ligowej (ostatnio 26 października br.). W tym czasie ta wybitna specjalistka od „trójek” zdążyła rzucić 76 pkt, w tym m.in. trafiając 8 razy zza łuku z bochniankami.
Wszystkie trzy wymienione wyżej koszykarki wywalczyły z drużyną Wichosia złote medale 1LK w minionym sezonie. W drużynie z mistrzowskiego składu pozostały także wychowanka Aleksandra Prokop (#9, 25 lat, 179 cm, niska skrzydłowa), silna skrzydłowa Patrycja Domka (#18, 28 lat, 175 cm) i 18-letnia obwodowa Blanka Warsińska (#91, 18 lat, 163 cm). Warsińska i Prokop najczęściej wchodzą z ławki, średnio spędzając odpowiednio 15 lub 10 minut na parkiecie w każdym meczu. Z kolei prawie etatową zawodniczką pierwszej piątki jest Domka, która trzy mecze zakończyła z dwucyfrową zdobyczą punktową.
Powoli doświadczenie w seniorskiej koszykówce zbierają trzy piętnastolatki w barwach Wichosia: Antonina Gajdamowicz (#95, 170 cm, rzucająca – 4 minuty w 2 występach w OBLK), Nadia Wódka (#97, 168 cm, rzucająca – 6 punktów podczas 6 minut w 3 meczach OBLK) i Zofia Wojciechowska (#89, 170 cm, rzucająca – czeka na debiut w ekstraklasie).
Strefę podkoszową Wichosia wzmocniła powracająca do klubu doświadczona Joanna Pawlukiewicz (#8, 34 lata, 183 cm, silna skrzydłowa), która błysnęła w meczu z Artego (19 pkt, 7/11 z gry, 7 zbiórek i 3 asysty podczas 36 minut gry).
Nowe twarze w zespole z Jeleniej Góry to m.in. Joanna Byczkowska (#93, 22 lata, 185 cm, silna skrzydłowa/środkowa), Karolina Dżochowska (#94, 21 lat, 180 cm, rzucająca) i Martyna Kurkowiak (#98, 22 lata, 187 cm, silna skrzydłowa/środkowa) – wszystkie ze statusem młodzieżowca. Ta ostatnia najczęściej pojawia się w wyjściowym składzie jako zawodniczka U23 (44 pkt i 209 minut w 11 meczach), ale Dżochowska – której zabrakło w kadrze meczowej w ostatniej kolejce – także jest ważną koszykarką do lat 23 w rotacji zespołu (41 pkt i 151 minut w 10 meczach).
Kadrę uzupełniają kolejne młode zawodniczki: rozgrywająca Klaudia Pilichowska (przenosiny z Polkowic; #92, 18 lat, 170 cm, rzucająca/niska skrzydłowa), Zofia Słomka (#90, 18 lat, 180 cm, silna skrzydłowa) i Zuzanna Stolarz (#99, 17 lat, 172 cm, rozgrywająca).
Drużynę Isands Wichoś Jelenia Góra prowadzi współtwórca awansu do ekstraklasy, trener Rafał Sroka.
Kluczowe zawodniczki w Polonii
Przyjrzyjmy się wiodącym koszykarkom naszej drużyny na półmetku rundy zasadniczej OBLK. Amerykańska rzucająca Chellia Watson jest w Polonii bardzo ważnym ogniwem, które napędza grę zespołu w ofensywie. Średnio na mecz zdobywa 16,7 pkt, trafiając 50% rzutów z gry i 32% zza łuku, do tego dokłada 6,2 zbiórki i blisko 4 asysty, a jej średni wskaźnik eval wynosi 14,8. Znakomicie wykorzystuje swoje umiejętności gry 1 na 1, ale zdarzają jej się długie przestoje bez zdobyczy punktowych.

Chellia Watson jest jedną z wiodących koszykarek
Polonii Warszawa; fot. Krawczyk.photo
Obok niej kluczową postacią jest czeska podkoszowa Tereza Vitulová, która rzuca średnio 13,9 pkt na mecz przy 45% skuteczności z gry i 40,5% zza linii 6,75 m, dokładając 5,4 zbiórki. Osiem z 11 ligowych występów w OBLK zakończyła z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.
Ich skuteczność i wszechstronność czynią ten zagraniczny duet filarami zespołu Polonii, choć w porównaniu z najlepszymi koszykarkami ligi, polonijne „stranieri” pozostają bardzo solidnymi, ale nie dominującymi zawodniczkami.
Doświadczona Klaudia Sosnowska przynosi Polonii średnio 9,2 pkt na mecz, trafiając 35,5% rzutów z gry, wyróżniając się zaangażowaniem na tablicy (5,2 zbiórki / mecz) i kreowaniem sytuacji rzutowych dla koleżanek (2,8 asysty/mecz).
Bożena Puter i Marta Masłowska (zawodniczka U23) pełnią role wsparcia – średnio zdobywają odpowiednio 7,5 i prawie 7 pkt na mecz, dbając o powiększanie naszego dorobku w ofensywie. Każda z nich ma na koncie już bardzo udane spotkania – „Bożi” za sprawą m.in. 20 pkt (3x3 pkt), 7 zbiórek i 4 asyst w Gdyni, a „Masło” dzięki 18 pkt (4x3 pkt) i 10 zbiórkom przeciwko ekipie z Bochni. Masłowska jest też najskuteczniejsza w zespole w rzutach za 2 pkt (56,3%; TOP 5 wszystkich młodzieżowców).
Podobna rola liderek
Na
tle całej OBLK zarówno Polonia, jak i Wichoś prezentują model oparty na wyraźnie zarysowanej czołowej piątce zawodniczek, choć w różnym stopniu. W przypadku zespołu z Jeleniej Góry pięć najbardziej obciążanych minutami zawodniczek spędza średnio na parkiecie 63,2% całkowitego czasu gry,
co plasuje Wichosia w środkowej części
ligowej stawki – poniżej Polonii, ale przed zespołami takimi jak MOSIR Bochnia, Ślęza Wrocław czy Zagłębie Sosnowiec. W przypadku Polonii, pięć najbardziej eksploatowanych zawodniczek – Watson,
Vitulová, Sosnowska, Puter, Masłowska – spędza na boisku 65% wszystkich minut, co daje drużynie 4. miejsce w lidze – za AZS-em Poznań, Energą Toruń i Wisłą Kraków.
Oznacza to umiarkowaną rotację, z zauważalnym udziałem zawodniczek z ławki, ale bez pełnego rozłożenia minut na szeroki skład.
Pod względem punktów zdobywanych na mecz widać podobny schemat. Czołowa piątka Wichosia odpowiada za 77,1% dorobku zespołu, co plasuje ją na czwartym miejscu w lidze, natomiast u Polonii odpowiedzialność punktowa jeszcze bardziej koncentruje się w rękach liderek – 79,2%. Tak jak rozkład minut jest nieco nierównomierny w obu drużynach, tak i ofensywna odpowiedzialność pozostaje w dużej mierze skoncentrowana na kluczowych postaciach zespołu.
Zestawienie obu drużyn pokazuje więc dwa bardzo zbliżone modele gry. Polonia i Wichoś operują nieco szerszą rotacją, wykraczającą poza ligowe liderki minutowe, ale punkty wciąż koncentrują się w rękach czołowej piątki.
Równowaga
między rotacją a punktową odpowiedzialnością całego zespołu, nie tylko liderek,
może okazać się istotna w rewanżowym starciu w Jeleniej Górze.
Transmisje meczowe
Mecz naszego drugiego zespołu w KLK zobaczycie na kanale YouTube PZKosz, zaś transmisję z potyczki OBLK możecie śledzić odpłatnie na emocje.TV
Rewanżowe spotkanie OBLK w Jeleniej Górze stawia Polonię w rzadkiej w tym sezonie roli faworyta. Nie zmienia to faktu, że wygrana będzie wymagać pełnej koncentracji i współpracy całego zespołu, aby zniwelować atut własnej hali gospodyń i poskromić ambicje beniaminka. Trzymamy mocno kciuki, aby nowa runda była początkiem serii wznoszącej dla obu drużyn seniorskich Czarnych Koszul!
Foto tytułowe – fot. Krawczyk.photo
Polonia Warszawa: 100 lat pasji do koszykówki kobiet i mężczyzn
Oficjalni Partnerzy 100-lecia Koszykówki Kobiet Polonii Warszawa
Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m. st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa

