Wicelider z Sosnowca podejmie Polonię – trudny sprawdzian Czarnych Koszul

9 miesięcy temu | 14.11.2023, 23:18
Wicelider z Sosnowca podejmie Polonię – trudny sprawdzian Czarnych Koszul

W piątej kolejce Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK) SKK Polonia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z zajmującym obecnie drugie miejsce w lidze MB Zagłębiem Sosnowiec. Wyjazd na trudny teren będzie prawdziwym sprawdzianem dla podopiecznych trenera Jérôme’a Fourniera. Obecnie po trzech rozegranych meczach (w ubiegłej kolejce Polonia pauzowała) Czarne Koszule mają bilans jednego zwycięstwa i dwóch przegranych, a w ligowej tabeli zajmują 9. miejsce. Nasze środowe rywalki radzą sobie znacznie lepiej. Co prawda sosnowiczanki rozegrały jedno spotkanie więcej, ale seria trzech zwycięstw nie może być przypadkowa. Transmisja meczu w Sosnowcu już w środę 15 listopada o godz. 18:00 na platformie emocje.TV, oficjalnego partnera Polskiego Związku Koszykówki w sezonie 2023/2024.

O krok od historycznego medalu w ubiegłym sezonie

W minionym sezonie sosnowiczanki były bardzo blisko wywalczenia pierwszego w swojej historii medalu mistrzostw Polski. Plan ostatecznie pokrzyżował im zespół Polskiej Strefy Inwestycji Enea Gorzów Wielkopolski, który okazał się nieznacznie lepszy w dwumeczu o brąz (89:85 i 67:62). Zagłębie musiało uznać wyższość rywalek, ale z pewnością pokazało, że stać je na walkę o najwyższe cele. Próbą podnoszenia poziomu sportowego zespołu jest rywalizacja MB Zagłębia Sosnowiec w aktualnej edycji rozgrywek EuroCup Women – dla klubu jest to debiut w europejskich pucharach.

Polonia bez zwycięstwa z sosnowiczankami w sezonie 2022/2023

Przed rokiem Polonistki zmierzyły się z Zagłębiem w pierwszej kolejce Energa Basket Ligi Kobiet, która została rozegrana z ponad miesięcznym opóźnieniem. Oba zespoły zdążyły więc już przypomnieć sobie atmosferę ekstraklasowych parkietów. Zagłębie podchodziło do tego meczu, mając na swoim koncie identyczny bilans jak w trwającym sezonie, czyli trzy zwycięstwa i jedną przegraną. Z kolei Polonia była dwukrotnie górą w trzech rozegranych spotkaniach. Kluczowa dla ostatecznego rozstrzygnięcia okazała się pierwsza kwarta, w której zdecydowanie lepszy był zespół z województwa śląskiego (24:13). W następnych partiach, pomimo ambitnej gry i zrywu w drugiej kwarcie (20:7 dla Polonii), nie udało się już odrobić tej straty. Goście wywieźli zatem z Centrum Sportu Wilanów cenne dwa punkty, pokonując Czarne Koszule 66:56. We wspomnianym meczu najlepszą zawodniczką meczu była grająca w Polonii Jessica Jackson, która zdobyła 20 pkt i zanotowała 11 zbiórek. Z kolei w Zagłębiu należy wyróżnić Miroslavę Mistinovą (18 pkt i 8 zbiórek) oraz niesamowitą Jessicę January, która zanotowała triple-double (!), za sprawą 17 pkt, 14 zbiórek, 11 asyst! W drużynie Czarnych Koszul trzeba docenić zawodniczki rezerwowe (łącznie zdobyły 20 pkt), a także umiejętność wywierania presji na rywalu, po którego błędach zanotowaliśmy 13 „oczek”.

W rewanżu, który odbył się pod koniec grudnia 2022 roku, ponownie lepsze okazały się sosnowiczanki, pokonując nasz zespół zbliżoną różnicą punktów jak w Warszawie – 69:57. Także ten mecz od początku układał się podobnie, bowiem już po pierwszej kwarcie gospodynie prowadziły 22:12. W drugim fragmencie gry jeszcze powiększyły tę różnicę i na przerwę schodziły z wysoką przewagą 41:27. Dopiero ostatnia kwarta przebiegała po myśli Polonii. Jednak dobre 10 minut to za mało, żeby wygrać cały mecz. Najwięcej punktów po naszej stronie zdobyły Andjelina Radić i Andreona Keys – obie po 11 oczek. Niezły występ zanotowała również Martyna Leszczyńska (10 pkt i 4 zbiórki). Po stronie Zagłębia ponownie najlepiej punktującą zawodniczką była Miroslava Mistinova – 19 pkt. Z kolei najwięcej zbiórek zanotowała Quinn Urbaniak-Dornstauder – 14.

Warto także odnotować, że po awansie do ekstraklasy w 2021 roku nasz bilans z Zagłębiem Sosnowiec wynosi 1-3, a jedyne zwycięstwo udało nam się wyszarpać we własnej hali dwa sezony temu (92:88 dla Polonii).

MB Zagłębie Sosnowiec w europejskich pucharach

Zagłębie w sezonie 2023/2024 grę w rodzimej ekstraklasie łączy z rywalizacją na europejskiej arenie.

Na początku swojej przygody z EuroCup zespół z Sosnowca zmierzył się na wyjeździe z drużyną Lattes Montpellier. Od początku spotkania sosnowiczanki grały szybko i agresywnie, co zaskoczyło drużynę z południa Francji. Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem Zagłębia 22:19. W miarę upływu czasu do głosu zaczęły jednak dochodzić Francuzki, których przewaga szybko rosła. Ostatecznie w swoim debiucie na europejskich parkietach polski zespół musiał zaakceptować wysoką porażkę 86:62, ale najlepszą koszykarką tego meczu była nowa twarz w talii trenera Jordiego AragonesaBritney Jones (16 pkt, 5 zbiórek, 3 asysty). Amerykańskiej zawodniczce mogącej grać na pozycjach jeden i dwa powierzono arcytrudne zadanie, jakim jest zastąpienie kontuzjowanej gwiazdy zespołu z Sosnowca oraz całej polskiej ekstraklasy, Jessiki January.

W drugim wyjazdowym starciu naprzeciw zespołowi z Sosnowca stanął hiszpański Gernika Bizkaia. Gościom udało się wygrać drugą kwartę (19:16), jednak trzecia zakończyła się ich pogromem (4:16) i przekreśliła losy tej rywalizacji. Z dobrej strony w ekipie Zagłębia pokazały się Zoé Wadoux (17 pkt w tym 4x3 pkt, 4 zbiórki, 4 asysty) oraz Quinn Urbaniak-Dornstauder (18 pkt, 8 zbiórek, 2 asysty).

Puchary do dla nas nowość, uczymy się tak naprawdę tych rozgrywek, zarówno pod kątem sportowym, jak i logistycznym. Rywalki to ograne zespoły w Europie, które dominują także w swoich ligach. Nasz cel na te spotkania to walka o każdy punkt – powiedział w wypowiedzi dla portalu sosnowiec.pl przed rewanżowym meczem z francuskim klube ,prezes klubu, Marek Lesiak.

W dniu 1 listopada 2023 r. w Arenie Sosnowiec odbył się pierwszy w historii mecz europejskich pucharów z udziałem MB Zagłębia Sosnowiec. Dla gospodyń stawka tego meczu była bardzo wysoka. Po dwóch niepowodzeniach, aby zwiększyć swoje szanse na wyjście z grupy, Zagłębie musiało wygrać to spotkanie. Gospodynie zaprezentowały się lepiej niż w poprzednich dwóch starciach, jednak lepsza okazała się ponownie drużyna z Montpellier, która zwyciężyła 81:70.

Rozważnie budowany zespół z Sosnowca

Władzom klubu z Sosnowca udało się zachować poprzednio uformowany trzon drużyny . W Zagłębiu na kolejny sezon pozostały w klubie zagraniczne liderki zespołu: Jessica January (jak na razie poza składem ze względu na kontuzję), Batabe Zempare oraz Quinn Urbaniak-Dornstauder. Poza nimi w kadrze sosnowiczanek ponownie zobaczymy utalentowane Polki: Alicję Jarząb, Aleksandrę Wojtalę oraz Klaudię Wnorowską. Szczegółową prezentację nowych zawodniczek oraz kluczowych dla postawy drużyny w trwającym sezonie pozostałych koszykarek prezentujemy poniżej:

·        Batabe Zempare – 28 lat, 188 cm, USA, silna skrzydłowa. Legitymuje się paszportem amerykańskim, choć pochodzi z Ghany. To jej drugi sezon z rzędu w ekipie Sosnowca i podobnie jak w poprzednim – jest kluczowym ogniwem zespołu i wyróżniająca się zawodniczką na tle całej ekstraklasy. Imponuje atletycznym sposobem gry i dużą determinacją w ataku, a celność jej rzutów za 2 pkt wynosi 70%. Zempare jest najskuteczniejszą (17,5 pkt na mecz) i najlepiej zbierającą (7,8 zbiórki na mecz) koszykarką w zespole Zagłębia. Swoje niewątpliwe atuty potwierdziła już dobitnie w trwającym sezonie, gdy zapisała w swoich statystykach 35 punktów oraz 12 zbiórek  co przyniosło jej tytuł MVP drugiej kolejki OBLK oraz rekordowy jak dotąd wskaźnik eval (42) w rozgrywkach ekstraklasy.

  Batabe Zempare (nr 21, MB Zagłębie Sosnowiec) w ubiegłorocznym meczu
Basket Ligi Kobiet w Warszawie; fot. Krawczyk.photo

·        Zoé Wadoux – Francja, 175 cm, 22 lata, rzucająca. Francuzka w minionym sezonie broniła barw Polskiej Strefy Inwestycji Enea Gorzów Wlkp., z którą sięgnęła po brązowy medal mistrzostw Polski. W poprzednim cyklu rozgrywkowym na polskich parkietach zdobywała średnio 12,2 pkt na mecz. Wadoux pochodzi z francuskiego Pas-de-Calais. W młodzieżowej koszykówce aż trzy razy cieszyła się z mistrzostwa Francji. Z reprezentacją swojego kraju wywalczyła także najpierw brązowy (2016 r) a potem złoty medal na mistrzostwach Europy U16 (2017 rok) oraz wicemistrzostwo świata w kategorii U17 cztery lata temu. Seniorską karierę rozpoczęła od gry w Villeneuve-d’Ascq, w barwach którego w sezonie 2020/2021 zadebiutowała w rozgrywkach EuroCup. Przed występami w Gorzowie Wlkp. próbowała swoich sił w Hiszpanii w drużynie BAXI Ferrol, ale sezon 2021/2022 dokończyła we francuskim Charnay Basket. Znakiem firmowym Zoé są rzuty z dystansu, a jej rekord to aż dziesięć celnych „trójek” w jednym z ligowych występów w rodzimej lidze. Zoe potwierdziła te walory także i w polskiej ekstraklasie, bowiem w ubiegłym sezonie aż 75 razy trafiła zza łuku, co było najlepszym wynikiem indywidualnym w całej Basket Lidze Kobiet. Wadoux zastąpiła w Sosnowcu Miroslavę Mistinovą, która zmieniła barwy klubowe. W obecnym sezonie Francuzka spędza na boisku najwięcej czasu w drużynie (blisko 30 minut na mecz), jest drugą najlepiej punktująca zawodniczką Zagłębia (16,8 pkt na mecz) i czwartą asystującą OBLK (6,0 asyst na mecz, czyli identyczna średnia jak Anny Pawłowskiej z Polonii). Świetny występ w inauguracyjnej kolejce w meczu z MKS Pruszków (28 pkt, 60% skuteczności z gry, 5 asyst, 4 przechwyty i 3 zbiórki – eval 30) przyniósł jej miejsce w piątce kolejki.

·        Britney Jones – Stany Zjednoczone, 178 cm, 36 lat, rozgrywająca. W obliczu absencji Jessiki January, którą z gry wykluczyła kontuzja kolana, klub postanowił ściągnąć doświadczoną Jones. Amerykanka występowała już w przeszłości w polskiej ekstraklasie, grając w drużynie Ślęzy Wrocław (sezon 2019/2020). Jones to zawodniczka, która umiejętnie łączy cechy rozgrywającej i rzucającej obrończyni. Ma w swoim koszykarskie dossier liczne „pinezki” rozsiane w różnych zakątkach świata – grała już m.in. w Rumunii, Rosji czy Belgii, ale również w Salwadorze i Izraelu. Posiada także duże doświadczenie w międzynarodowych rozgrywkach pucharowych.

Nie było łatwo znaleźć zastępstwo za Jess (Jessikę January – przyp. red.) praktycznie na ‘za pięć dwunasta’, gdy liga już startuje, ale na szczęście się udało. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że jej doświadczenie będzie pomocne – tak wybór tej zawodniczki uzasadniał prezes MB Zagłębie Sosnowiec, Marek Lesiak.
Jak na razie amerykańska „jedynka” nie zawodzi, choć co ciekawe w OBLK w żadnym z czterech meczów nie pojawiła się w wyjściowej piątce. Wszystkie cztery spotkania ligowe zakończyła z dwucyfrowym dorobkiem punktowym (przeciętnie zdobywa 13 pkt na mec)z, rozdała już 16 asyst, a w meczu z Energą Toruń pokazała, że ma także dobrze ułożoną rękę przy rzutach zza łuku (4/6 za 3 pkt).

·        Zayn Urbaniak-Dornstauder – Kanadyjka polskiego pochodzenia, 190 cm, 26 lat, środkowa. Grała w Sosnowcu w sezonie 2021/2022, zaś obecnie dołączyła do swojej siostry Quinn, która już drugi rok z rzędu reprezentuje barwy Zagłębia. Rzadko jednak możemy oglądać siostrzany duet razem w akcji, bowiem obie zawodniczki występują na pozycji podkoszowej. Zayn posiada polski paszport dlatego jest traktowana jako rodzima zawodniczka, co jest dużym bonusem dla klubu z Sosnowca w kontekście przepisu o obowiązkowej grze Polki przez 40 minut meczu (oprócz zawodniczki polskiej do lat 23). Karierę akademicką Kanadyjka spędziła w University of San Francisco Athletics. Jak na razie nie dostaje wielu szans od sztabu trenerskiego Zagłębia – w czterech meczach zagrała nieco ponad 25 minut.

·        Quinn Urbaniak-Dornstauder – Kanadyjka z polskim paszportem, 193 cm, 28 lat, środkowa. Wyższa i starsza z sióstr Urbaniak. Reprezentantka Kanady, mająca także na koncie występy w prestiżowej EuroLidze. Zabójczo skuteczna w strefie podkoszowej (68% celności rzutów za 2 pkt), stanowiąca mocne ogniwo zespołu w walce na tablicy (średnio 6,5 zbiórki na mecz). Jej 6 bloków na przeciwniczkach wyraźnie pokazuje, że nie jest łatwo celnie rzucić, gdy Quinn znajduje się w „pomalowanym”. Mamy jednak nadzieję, że Zada Williams z Polonii będzie godną przeciwniczką dla Kanadyjki w strefie podkoszowej. Jak dotąd Quinn najlepiej zaprezentowała się we własnej hali przeciwko toruniankom, gdy zanotowała double-double w postaci 17 punktów oraz 12 zbiórek, co skutkowało nominacją do ligowej piątki kolejki.

·        Marzena Marciniak – Polska, 183 cm, 32 lata, rzucająca/ niska skrzydłowa. W ubiegłym sezonie reprezentowała barwy MKS Pruszków, gdzie była kapitanką drużyny. W 20 meczach w których zagrała, zdobywała średnio 8 pkt. Popularna „Śmietana” zdecydowała się na zmianę barw klubowych po 5 latach spędzonych w Pruszkowie. Jak na razie znana także z występów w reprezentacji Polski 3x3 zawodniczka w zespole z Sosnowca pełni rolę solidnej rezerwowej, notując przeciętnie 4,5 pkt i 3 zbiórki na mecz podczas niespełna 17 minut gry.

·        Martyna Jasiulewicz – Polska, 173 cm, 25 lat, rzucająca. Jasiulewicz wróciła do Zagłębia po dwóch latach spędzonych w Wiśle CanPack Kraków, z którą w poprzednim sezonie dotarła do finału 1. Ligi Kobiet. W barwach Białej Gwiazdy w ostatnim sezonie wystąpiła w 31 spotkaniach pierwszoligowych, notując średnio 15,4 pkt oraz 5,2 pkt i 4,5 asysty na mecz. W Sosnowcu jak na razie spisuje się bardzo dobrze, wychodząc regularnie w pierwszej piątce i notując przeciętnie 10,3 pkt, oraz 3,0 asysty na mecz. Warto także zwrócić uwagę na jej doskonałą umiejętność czytania gry, skutkująca średnią 3,0 przechwytów na mecz (jak na razie TOP 5 całej ekstraklasy).

·        Martyna Czyżewska – Polska, 189 cm, 31 lat, środkowa. W minionych dwóch sezonach grała w pierwszoligowym RMKS Xbest Rybnik. Czyżewska ma jednak na koncie także występy w ekstraklasie, m. in. właśnie w Zagłębiu Sosnowiec. Wcześniej w najwyższej klasie rozgrywkowej reprezentowała także barwy Arki Gdynia (2018/2019) oraz Basket ROW Rybnik (2013/2014i 2014/2015). W trwającym sezonie spędziła na parkiecie około 30 minut, wchodząc z ławki i dając oddech podstawowym zawodniczkom strefy podkoszowej.

·        Adrianna Ryng – Polska, 179 cm, 18 lat, niska skrzydłowa/silna skrzydłowa. Dla młodziutkiej zawodniczki jest to pierwszy sezon na parkietach OBLK. Poprzednio grała dla PZU Ślęza II MOS Wrocław i MKS MOS Betard Wrocław. Zdążyła już zadebiutować w ekstraklasie w meczu z Katarzynkami, wciąż jednak czeka na swoje pierwsze punkty na najwyższym szczeblu rozgrywek.

·        Klaudia Wnorowska  – 20 lat, 185 cm, silna skrzydłowa) – podstawowa zawodniczka U23, już trzeci rok z rzędu grająca w Sosnowcu. W bieżącym sezonie jest pewnym punktem swojej drużyny i po 4 kolejkach ma na koncie średnio 8,5 pkt oraz 2,5 asysty oraz 2 zbiórki, grając około 24 minut. Alternatywą w kategorii U23 w talii trenera Aragonesa jest Alicja Jarząb (20 lat, 175 cm, rzucająca).  

Kadrę zespołu MB Zagłębie Sosnowiec uzupełnia kilka młodych koszykarek, spośród których na razie niewielką liczbę minut gry otrzymały młodziutkie Nina Micek (16 lat) i Aleksandra Lesiak (zaledwie 15 wiosen).

Początek sezonu w wykonaniu rywalek

Wydaję się, że projekt budowy żeńskiej drużyny koszykówki w Sosnowcu jest dobrze przemyślany i zaplanowany. Działacze nie dokonują eksperymentalnych transferów, a raczej starają się ulepszyć już dobrze funkcjonującą maszynę. Brak January z pewnością jest bolesny dla naszych rywalek, jednak Jones pokazała już, że potrafi grać w koszykówkę i może przydać się drużynie w dłuższej perspektywie.

Sosnowiczanki zaczęły aktualny sezon OBLK od serii 3:0. Na inaugurację wygrały wysoko w nowo oddanej do gry Sosnowiec Arenie z zespołem MKS Pruszków (90:55). W drugiej kolejce było już znacznie trudniej, jednak Zagłębie pokonało 92:88 we własnej hali Eneę AZS Politechnika Poznań, m.in. dzięki wspomnianemu znakomitemu występowi Zempare. W trzecim meczu na własnym terenie sosnowiczanki pewnie zwyciężyły w pojedynku z toruńskimi katarzynkami, łamiąc granicę 100 zdobytych punktów (103:85). Dopiero pierwszy mecz wyjazdowy przyniósł lekką zadyszkę. Pod koniec października Zagłębie wyraźnie uległo VBW Arce Gdynia, przegrywając 63:83.

Podsumowując, przed nami trudny mecz z bardzo dobrze radzącym sobie w tym sezonie rywalem. Cenne doświadczenie zdobywane w europejskich rozgrywkach może być dodatkowym atutem ekipy prowadzonej przez trenera Aragonesa. Z drugiej strony mocno eksploatowanej drużynie może w którymś momencie sezonu zabraknąć sił. Koszykarki Polonii Warszawa będą z kolei głodne gry, po ponad trzech tygodniach rozbratu z grą w meczu o stawkę (pauza i przerwa na reprezentację). Sympatycy Czarnych Koszul i żeńskiego basketu ostrzą sobie już zapewne zęby na strzelecki pojedynek Kayli Wells (Polonia) i Zoé Wadoux, podkoszową rywalizację Zady Williams i Martyny Leszczyńskiej z Quinn Urbaniak-Dornstauder oraz konfrontację Anny Pawłowskiej i nowo pozyskanej przez nasz zespól Zuzanny Sklepowicz z Britney Jones na obwodzie. Liczymy na emocjonującą sportową rozgrywkę w Sosnowcu!

Fot. Krawczyk.photo


Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m.st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa


Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

GŁÓWNY PARTNER
SPONSORZY / PARTNERZY GENERALNI
SPONSORZY / PARTNERZY SEKCJI
PATRONI KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNER MEDYCZNY // PARTNER TRENINGOWY
PARTNERZY WSPIERAJĄCY
SPONSORZY / PARTNERZY ROZGRYWEK
6037744