Derby Mazowsza w koszykówce kobiet – już w niedzielę w Wilanowie!

W najbliższą niedzielę – 3 grudnia 2023 r. o godz. 14:00 – koszykarki SKK Polonia Warszawa zmierzą się w hali w Wilanowie z drużyną MKS Pruszków. Czarne Koszule wystąpią tym razem w roli faworytek spotkania. Jednak nie należy lekceważyć przeciwniczek, mecz może okazać się bardzo trudny. Ale gdzie szukać zwycięstw, jeśli nie w pojedynku we własnej hali z drużyną, która jak dotąd poniosła same porażki (bilans 0-6) w bieżącym sezonie rozgrywek Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK). Tym samym derby Mazowsza urastają do rangi meczu z gatunku „o 4 punkty” dla każdego z zespołów.

Historia niedawna…

Koszykarki z Pruszkowa występują w ekstraklasie dopiero drugi rok z rzędu. W sezonie 2022/2023 zajęły z bilansem 2 zwycięstw i 18 przegranych przedostatnie 10. miejsce w Basket Lidze Kobiet, unikając spadku z ligi dzięki wyprzedzeniu zespołu Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz. W poprzedniej edycji rozgrywek w starciach obu drużyn górą dwukrotnie była Polonia, zwyciężając dość wyraźnie. Najpierw 17 grudnia 2022 r. we własnej hali Czarne Koszule wygrały 79:65. Najwięcej punktów dla Polonii zdobyła Jessica Jackson (21 pkt) oraz Anna Pawłowska i Martyna Leszczyńska (po 14 pkt). W zespole z Pruszkowa najskuteczniejsza była... grająca obecnie w Polonii Julia Berezowska (20 pkt) oraz... była Polonistka Pola Dmochewicz (15 pkt). Na wyjeździe zwycięstwo Czarnych Koszul w Dzień Kobiet (8 marca 2023 r.) było jeszcze wyraźniejsze i wyniosło 89:64. Tym razem w drużynie rywalek najlepiej punktowała Katarzyna Świeżak (13 pkt), a w Polonii po 16 pkt zdobyły Martyna Leszczyńska i Greczynka Angeliki Vintsilaiou.

… i ciut dawniejsza, z błyskiem Anny Pawłowskiej

Jednak spotkania tych dwóch drużyn mają dłuższą historię, bo toczyły one zacięte boje przez kilka sezonów gry na parkietach 1. Ligi Kobiet (1LK). Jeszcze w sezonie 2019/2020 górą były pruszkowianki. W swej własnej hali zwyciężyły 71:52, natomiast w rewanżu w hali na Konwiktorskiej 6 były ponownie górą, tym razem wygrywając 87:77. Do konfrontacji w rundzie play-off już nie doszło, bo tamten sezon został przerwany przez pandemię COVID-19. Za to już w kolejnym sezonie górą były Czarne Koszule, wygrywając aż czterokrotnie – dwa razy w sezonie zasadniczym, a potem dwa razy w finale play-off 1LK. Zaczęło się od spotkania w Pruszkowie 11 października 2021, wygranego przez Polonię 69:57. Gwiazdą tego meczu była Anna Pawłowska (26 punktów), a spory wkład w zwycięstwo miała też Martyna Leszczyńska (13 punktów). Bardzo zacięty był rewanż na Konwiktorskiej, wygrany przez Polonię tylko 54:52. Tym razem najlepiej punktowała Klaudia Sosnowska (16 pkt), ale 12 oczek dołożyła Anna Pawłowska. W finałach play-off Polonistki wygrały najpierw u siebie 61:56, a potem na wyjeździe 72:57. I znów gwiazdą pojedynków była występująca do dnia dzisiejszego w Polonii Anna Pawłowska, która dwukrotnie zdobyła po 25 punktów.

W sparingu przed sezonem (23 września 2023 r.) koszykarki Polonii wygrały z MKS Pruszków 80:43 w meczu Memoriału prof. Stanisława Łęgowskiego w Toruniu. Rywalki wystąpiły w swoim optymalnym składzie, zaś nasz zespół zagrał bez Kayli Wells. Do końcowego wyniku przyczyniło się aż 9 celnych „trójek” naszego zespołu, z czego aż 3 były dziełem Weroniki Preihs. W meczu punktowało wszystkie dziewięć zawodniczek Polonii, a trzy z nich zakończyły swój występ z dwucyfrowym dorobkiem punktowym: Anna Pawłowska (17 pkt), Weronika Preihs (13) i Nicola Batura (12). W zespole z Pruszkowa najskuteczniejsza była Marta Marcinkowska, zdobywczyni 14 oczek.

Aktualny cykl rozgrywkowy

„Chcemy grać bardzo mocno w obronie i przechodzić szybko do ataku. Stawiam w tym sezonie na młodość i agresywność w grze” – zapowiadał w październikowym wywiadzie dla Basketligakobiet.pl nowy trener MKS Pruszków, Rafał Haponik. „Ewentualne porażki nie będą nas dołować. Skupiamy się przede wszystkim na meczach z rywalkami, w których mamy szanse powalczyć o korzystny wynik” – dodawała w wywiadzie dla TVP3 koszykarka MKS, Pola Dmochewicz. W grupie drużyn w zasięgu Pola miała zapewne na myśli także swój dawny klub – czyli Polonię Warszawa.

Jak dotąd MKS Pruszków legitymuje się w ekstraklasie bilansem 0-6, z czego pięć porażek miało miejsce na wyjazdach, ale najdotkliwsza przypadła na mecz u siebie – ze Ślęzą Wrocław 53:100. Zresztą aż pięć pierwszych meczów koszykarek MKS zakończyło się przegraną w wymiarze przekraczającym 30 punktów. Wyjątkowo bolesna była także potyczka z KGHM BC Polkowice, w której nasze najbliższe przeciwniczki zdobyły tylko 36 punktów, tracąc 73, czyli ponad dwa razy tyle co przeciwniczki.

Jednak w ostatnim ligowym pojedynku – rozegranym w Bydgoszczy z tamtejszym KS Basket 25 – przebieg meczu był dużo bardziej wyrównany. Do przerwy różnica wynosiła zaledwie cztery punkty na korzyść gospodyń (44:40).

W relacji z tego spotkania na klubowej stronie Pruszkowa napisano:

„Niestety mimo ambicji i walki do końca, nie udało się naszym zawodniczkom odnieść pierwszego zwycięstwa w sezonie. Zawiodły 3 elementy, takie jak 22 straty w całym meczu, rzuty za 1 pkt (52%) oraz za 3 pkt (20%). Mimo to w czwartej kwarcie wynik był jeszcze otwarty”. W końcowych trzech minutach gry pruszkowianki dwukrotnie zbliżały się do ekipy z Bydgoszczy na sześć punktów. Gospodynie wygrały ostatecznie 83:71.

Głównie krajowy skład przeciwniczek

W swoim pierwszym ekstraklasowym sezonie MKS Pruszków był jedyną drużyna grającą wyłącznie polskim składem. Obecnie krajowe zawodniczki wzmocniła Amerykanka Emily Maupin, która jest najskuteczniejszą koszykarką zespołu. Jednak pruszkowianki to nadal zespół w największym stopniu opierający swą grę na polskich koszykarkach. Jak dotychczas Polki zdobyły prawie 73% punktów swojej drużyny, co jest zdecydowanie najwyższym wynikiem wśród wszystkich zespołów ekstraklasy. Druga w tej klasyfikacji jest Polonia – 63% dorobku strzeleckiego to wkład rodzimych zawodniczek.

Bieżąca kadra MKS Pruszków

Zespół z Pruszkowa przed sezonem przeszedł sporo zmian. Głównym szkoleniowcem został 48-letni Rafał Haponik, debiutujący na szczeblu ekstraklasy. Z drużyny odeszło sześć zawodniczek, w tym kilka pierwszoplanowych (m.in. Marzena Marciniak do MB Zagłębie Sosnowiec, Julia Berezowska i Marta Masłowska do Polonii, a Weronika Papiernik do rodzinnej Bydgoszczy), a zastąpiono je głównie młodymi koszykarkami, bez doświadczenia w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Marta Marcinkowska (po lewej) jedna z nowych twarzy w zespole MKS Pruszków, prowadzonym od tego sezonu przez trenera Rafała Haponika (z prawej); fot. Krawczyk.photo

Trzon zespołu naszych najbliższych rywalek stanowią:

·       Emily Maupin (USA, 24 lata, 192 cm, #23) – środkowa, gra średnio 28 minut w meczu, notując 14,3 pkt oraz 6,7 zbiórki na mecz, co jest najlepszym wynikiem w zespole w tych dwóch elementach. Imponuje skutecznością za 2 pkt (50,7%), ale gorzej radzi sobie z linii rzutów wolnych (54,2%). Pochodzi z Charlottesville, a poprzedni sezon spędziła w ekstraklasie w Irlandii. Jest to pierwsza zawodniczka z USA i pierwsza zza granicy w barwach MKS Pruszków w historii występów klubu w OBLK.

·       Marta Stawicka (22 lata, 179 cm, #92)– rzucająca i podstawowa zawodniczka spełniająca wymóg Polki U23 w rozgrywkach ekstraklasy. Spędza średnio 27 minut na parkiecie a zespół zawdzięcza jej przeciętnie 8,7 pkt na mecz. To już jej piąty sezon na najwyższym szczeblu rozgrywek, a drugi z rzędu w Pruszkowie.

·       Marta Marcinkowska (25 lat, 182 cm, #33) – silna skrzydłowa, gra najwięcej bo średnio nieco ponad 30 minut w meczu, notuje średnio 7,3 pkt, ale zawodzi pod względem skuteczności z linii rzutów wolnych (50%) Nowy nabytek MKS Pruszków, reprezentantka Polski 3x3  znana m.in. z występów w Gdyni w ekstraklasie i na jej zapleczu.

·       Karolina Zaborska (24 lata, 172 cm, #7) – rozgrywająca/rzucająca, średnio gra 27 minut, rzucając 7 pkt i notując 3 asysty na mecz (najlepszy wynik w zespole). To już jej szósty sezon z rzędu w Pruszkowie, drugi na poziomie ekstraklasy. Solidna zawodniczka, walcząca z powodzeniem o miejsce w pierwszej piątce.

·       Katarzyna Świeżak (24 lata, 185 cm, #3) – środkowa, średnio spędza na parkiecie 17 minut podczas których zdobywa 4  pkt i niemal tyle samo zbiórek na mecz. To jej trzeci rok gry w Pruszkowie po przenosinach z AZS Uniwersytet Warszawski,

·       Sonia Frojdenfal (25 lat, 160 cm, #8) – rozgrywająca i zawodniczka, którą kibice Polonii znakomicie pamiętają z występów w szeregach Czarnych Koszul. Sonia reprezentowała w Polonię w 47 ligowych meczach w latach 2017-2020. W tym sezonie gra średnio 18 minut w meczu, w czasie których zdobywa 3,7 pkt. Jest też drugą najlepiej asystująca zawodniczką w zespole z Pruszkowa – 14 asyst w 6 meczach

·       Pola Dmochewicz (26 lat, 180 cm, #20) – silna skrzydłowa, to druga koszykarka z polonijną przeszłością, choć trochę krótszą niż w przypadku Soni. Pola wystąpiła w barwach naszego klubu 16 razy w 1LK , a jej mama Aleksandra Kozdrońska to mistrzyni Polski juniorek z Polonią w 1988 roku. Pola w MKS gra średnio 13 minut i zdobywa 3,2 pkt na mecz.

·       Wiktoria Jastrzębska (20 lat, 170 cm, #99) – rozgrywająca i kolejna z zawodniczek spełniających wymóg U23. Jej dorobek to średnio 17 minut i 2,6 punktu w meczu. Jedna z nowych twarzy obok Aleksandry Dec (środkowa, 21 lat, 182 cm, #98), z którą wywalczyła w maju bieżącego roku sportowy awans do ekstraklasy z drużyną MPKK Sokołów S.A Sokołów Podlaski, ale ze względów finansowych ich drużyna nie skorzystała z prawa gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Ciekawym transferem jest pozyskanie Karoliny Giżyńskiej z KKS Olsztyn (niska/silna skrzydłowa, 22 lata, 186 cm, #96). Ponad sto minut na parkietach ekstraklasy spędziła już inna debiutantka w barwach klubu z Pruszkowa, Maja Haponik (rozgrywająca, 22 lata, 170 cm, #91). W kadrze MKS Pruszków na ten sezon widnieje uznana ligowa koszykarka Magdalena Parysek-Bochniak (silna skrzydłowa, 34 lata, 182 cm, #13), która w tym sezonie nie pojawiła się jednak ani razu w meczowych protokołach

Indywidualne laurki

Jeśli chodzi o osiągnięcia indywidualne w poszczególnych meczach, to po pierwszych dwóch nie do końca udanych meczach w kolejnym wyróżniła się przede wszystkim Emily Maupin. W pojedynku z mistrzyniami Polski – Polski Cukier AZS UMCS Lublin – zdobyła aż 21 pkt, osiągając najwyższą jak dotąd w tym sezonie w zespole pruszkowskim indywidualną ocenę eval – 23. W ostatnim meczu w Bydgoszczy zdobyła 18 pkt, wcześniej ze Ślęzą 17 oczek. Jako jedyna miała też niezłe statystyki indywidualne w meczu z KGHM BC Polkowice (m.in. 9 pkt i 7 zbiórek, eval 10). W ostatnim meczu ligowym wyróżniła się też Karolina Zaborska, zdobywając 14 pkt oraz zbierając 7 piłek i notując wskaźnik eval 22. Z kolei Marta Marcinkowska bardzo dobrze zaprezentowała się w meczu z zespołem Polskiej Strefy Inwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski (15 pkt, 5/9 za 2 pkt i 4 zbiórki).

Można się spodziewać, że niedzielne spotkanie obu zespołów przyniesie bardzo dużo emocji. Obie drużyny liczą na zwycięstwo w spotkaniu derbowym. Jeśli zawodniczki z Pruszkowa przegrają, to prawie na pewno zakończą pierwszą rundę rozgrywek na ostatnim miejscu w tabeli. Z kolei Czarne Koszule w przypadku odniesienia drugiego zwycięstwa w OBLK zwiększą swoje szanse, aby walczyć o awans do fazy play-off. Koszykarkom Polonii Warszawa na pewno przyda się wsparcie kibiców z trybun w walce o prymat na Mazowszu!

Bilety można kupić online http://skkpoloniawarszawa.abilet.pl/ lub na miejscu (hala Centrum Sportu Wilanów) w dniu rozgrywania meczu, począwszy od na 60 minut przed wyznaczoną godziną rozpoczęcia spotkania. Transmisję z meczu w Warszawie można także obejrzeć odpłatnie na platformie emocje.TV, oficjalnego partnera Polskiego Związku Koszykówki w sezonie 2023/24.

Fot. Krawczyk.photo

Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m.st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa