Do trzech razy sztuka? Nie tym razem. Trzeci raz, trzema punktami - górą goście...

4 miesiące temu | 21.01.2025, 22:07
Do trzech razy sztuka? Nie tym razem. Trzeci raz, trzema punktami - górą goście...

Nie lubię poniedziałków. Gdy wiadomym był termin rozegrania spotkania 14. kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet pomiędzy SKK Polonia Warszawa i Ślęzą Wrocław, jasne również było, że ktoś po meczu z pewnością tak pomyśli. Ligowa potyczka w Centrum Sportu Wilanów ponownie dostarczyła solidnej dawki emocji. Niestety także ponownie z kompletem punktów wracają goście. 


W przeciwieństwie do rozegranego w poprzednim tygodniu meczu z VBW Gdynia, tym razem to drużyna gości rozpoczęła od mocnego uderzenia. Dwie celne „trójki’  Aleksandry Mielnickiej oraz akcja „2+1” Schaquilli Nunn dały ekipie Ślęzy, już w połowie I kwarty, prowadzenie 16:7. Warszawianki próbowały dotrzymać kroku, trener Oskar Blaszkiewicz mocno rotował składem, lecz ostatecznie pierwsza część meczu padła łupem gości - 24:13. 


W drugiej kwarcie nastąpiło przebudzenie gospodyń. Za sprawą skutecznych akcji Darii Dubniuk i Javyn Nicholson, a następnie dwóch bardzo ważnych „trójek” Klaudii Sosnowskiej i Alicji Janczak, Polonia „złapała kontakt” do rywalek. W samej końcówce pierwszej połowy różnica między drużynami wynosiła już tylko 2 punkty. Akcja Polonii na remis okazała się niecelna i wynik do przerwy to 35:33 dla Ślęzy.


Trzecia kwarta to ponowny pokaz siły wrocławianek. Dużo różnorodnych akcji, zarówno z dystansu, jak i pod samym koszem. Polonia próbowała odpowiadać za sprawą zagranicznych zawodniczek. Kilka charakterystycznych „wjazdów” pod kosz Sierry Moore, walka na tablicach Sereny Manali bądź bardzo estetyczne rzuty półdystansowe Javyn Nicholson mogły się podobać żywiołowo dopingującym kibicom w hali w Wilanowie. Po trzech kwartach przewaga gości urosła jednak do 8 punktów - 61:53.


Ostatnia część meczu to dobrze znany już kibicom w Warszawie scenariusz. Podrażnione Polonistki ruszyły do odrabiania strat i za sprawą kilku szalonych akcji Sierry Moore oraz rzutów zza łuku Darii Dubniuk w tej części gry aż trzykrotnie różnica między drużynami wynosiła jedynie 1 punkt. Polonistki oddały jeszcze rzut na wagę dogrywki, jednak próba za 3 pkt naszej ukraińskiej rozgrywającej nie znalazła niestety drogi do kosza. Ostatecznie trzeci raz z rzędu na warszawskim Wilanowie drużyna gości wygrywa różnicą 3 punktów - 70:67.

Warto odnotować, że w tym meczu Marta Masłowska ustanowiła nowy rekord indywidualny w tym sezonie wśród zawodniczek Polonii - nasza koszykarka U23 aż 6 razy przewidziała intencje rywalek. Jest to też najlepszy wynik w całej ekstraklasie, choć sześciu innym zawodniczkom udała się ta sztuka - „Masło"  jest w gronie tak uznanych ligowczyń, jak Agnieszka Skobel czy Stephanie Jones. Ponadto swoją pierwszą celną „trójkę" w OBLK zanotowała nasza amerykańska podkoszowa, Javyn Nicholson. Po raz pierwszy w tym sezonie Anna Pawłowska zakończyła spotkanie ligowe bez dorobku punktowego, jednak nasza kapitan zagrała w niewielkim wymiarze czasowym (13 minut) ze względu na przebytą w poprzednim tygodniu chorobę.


Po meczu podczas konferencji prasowej komentarzem podzielili się: 


Trener SKK Polonia Warszawa Oskar Blaszkiewicz:

Znów udało się nam stworzyć dobre koszykarskie widowisko w naszej hali. Zadecydowały drobne szczegóły, takie jak nietrafiony rzut wolny w trakcie meczu lub jedna ze strat. Po tym spotkaniu możemy albo narzekać na sytuację zdrowotną w drużynie, albo ciągle i wytrwale pracować dalej. Chciałbym zapewnić wszystkich kibiców, że cały sztab wspólnie z zespołem wybierze tę drugą opcję, aby już kolejne takie mecze rozstrzygnąć na swoją korzyść.


Sierra Moore, koszykarka Polonii:

Uważam, że nasza gra wygląda lepiej. Koszykówka to gra błędów i dziś bez wątpienia te błędy popełniłyśmy, ale walczyłyśmy do samego końca. Chciałabym podziękować naszym kibicom. Niezależnie od wyników przychodzą na nasze mecze i nas wspierają. Z każdym kolejnym spotkaniem jest bliżej wygranej, ale ciągle czegoś brakuje w końcówce. Musimy więc dalej pracować i wierzymy, że wkrótce przyjdzie moment, żeby cieszyć się ze zwycięstwa.


SKK Polonia Warszawa 67:70 1KS Ślęza Wrocław


(13:24 | 20:11 | 20:26 | 14:9)



Punktowały:

SKK Polonia Warszawa: Javyn Nicholson 17, Sierra Moore 13, Serena Manala 13, Daria Dubniuk 10, Alicja Janczak 7, Marta Masłowska 4, Klaudia Sosnowska 3, Anna Pawłowska 0, Kornelia Bukowczan 0. 

Zdjęcia: fot. Krawczyk.photo


 


Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m. st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa.


Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

GŁÓWNY PARTNER
SPONSORZY / PARTNERZY GENERALNI
SPONSORZY / PARTNERZY SEKCJI
PARTNER TRENINGOWY KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNER MEDYCZNY
PATRONI KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNERZY WSPIERAJĄCY
SPONSORZY / PARTNERZY ROZGRYWEK
10418760