Mecz koszykarek Polonii w Lublinie – pojedynek o ligowe przełamanie

11 miesięcy temu | 10.12.2023, 12:22
Mecz koszykarek Polonii w Lublinie – pojedynek o ligowe przełamanie

Koszykarki Polonii Warszawa czeka kolejny trudny mecz Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK). W niedzielę 10 grudnia 2023 roku o godz. 20:00 zmierzą się na wyjeździe z mistrzyniami kraju z Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. Klub ze wschodniej Polski walczy w tym sezonie nie tylko ze sportowym rywalkami, lecz zmaga się też z zawirowaniami kadrowymi skoncentrowanymi wokół zagranicznych koszykarek. Ponadto kilka zawodniczek nie jest w pełni zdrowia. Jednak także i nasz zespół boryka się ze swoimi problemami ze stabilizacją formy czy skuteczną defensywą. Obie drużyny będą szukały w Lublinie szansy na przełamanie nieco słabszej passy w ostatnich kilku meczach ligowych.

Złote medalistki z ubiegłego sezonu

Miniony cykl rozgrywek Basket Ligi Kobiet był z pewnością bardzo udany dla Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. Klub zdobył drugi w historii medal mistrzostw Polski – po srebrnym krążku w sezonie 2021/22 rok później przyszedł czas na trofeum z najszlachetniejszego kruszcu.

Prezes AZS Lublin Rafał Walczyk tak komentował wywalczenie mistrzostwa Polski w koszykówce kobiet w cyklu 2022/23:

To był zupełnie inny sezon niż poprzedni. Wówczas wychodziło nam wszystko, ale nie wyszło nam mistrzostwo. W tym sezonie od pierwszego dnia mieliśmy jakieś problemy i ciągle musieliśmy pracować nad budową składu.

Jak się okazuje… historia lubi się powtarzać, o czym świadczą perypetie klubu z Lublina w bieżących rozgrywkach OBLK. Czy zwiastuje to równie udany finał dla aktualnych mistrzyń Polski? Na ten moment trudno powiedzieć. Zanim jednak przyjrzymy się ostatnim kilku miesiącom w wykonaniu klubu z Lublina, przypomnijmy sobie wydarzenia z poprzedniego sezonu, a zwłaszcza potyczki z Polonią.

Pojedynki z Polonią w minionym sezonie

Zespół z Lublina w kwietniu 2023 roku pokonał w finale po pasjonującej serii 5 meczów BC Polkowice. O mistrzowskim tytule zadecydował pojedynek w Polkowicach, w którym lublinianki wyszarpały jednopunktowe zwycięstwo na terenie rywalek (83:82). Droga do finału nie była jednak dla późniejszych mistrzyń usłana różami. W rundzie zasadniczej zanotowały bilans 12-8, a do jednego z tych ligowych niepowodzeń przyczyniły się koszykarki Polonii Warszawa.

Już w meczu czwartej kolejki rozgrywanym pod koniec października 2022 r. w Lublinie zespól Polonii był bliski sprawienia niespodzianki. Czarne Koszule uległy 70:75, choć niewiele zabrakło do pozytywnego dla nas rozstrzygnięcia, a mecz miał niesamowitą dramaturgię. Przewaga 16 oczek na korzyść gospodyń przed ostatnią odsłoną (62:46) nie zwiastowała swoistego trzęsienia ziemi, które miało nastąpić w ostatniej kwarcie. Koszykarki Polonii pieczołowicie wzięły się za odrabianie strat. Dzięki udanym seriom punktowym Polonistki trzykrotnie zdołały dojść rywalki na 3 punkty – ostatni miało to miejsce przy stanie 73:70 dla gospodyń. Czwarta kwarta wygrana przez Polonię 24:13 nie wystarczyła do pokonania ówczesnych wicemistrzyń Polski z Lublin. W naszym zespole wyróżniły się Martyna Leszczyńska – 20 pkt, 6 zbiórek i 2 przechwyty oraz Andjelina Radić – 16 pkt, w tym 4x3 pkt, 5 zbiórek i 2 przechwyty. Zawodniczki te podzieliły się tytułem MVP tego spotkania, za sprawą wskaźnika eval wynoszącego 18 w przypadku każdej z nich. W szeregach gospodyń błyszczała Natasha Mack: 29 pkt 19 zbiórek, 4 bloki i kosmiczny eval 43. Pozostałymi dwoma najskuteczniejszymi w tym meczu lubliniankami były Nia Clouden (17 pkt, w tym 7/7 z wolnych) i Aleksandra Stanaćev (14 pkt, 5 asyst i 8 wymuszonych fauli). Żadnej z nich nie ma już w zespole z Lublina w bieżącym sezonie.

Koszykarki Polonii powetowały sobie wyjazdowe niepowodzenie podczas rewanżu w Warszawie. W dniu 8 stycznia 2023 r. Czarne Koszule po zaciętym meczu we własnej pokonały Polski Cukier AZS UMCS Lublin 77:72. Niekwestionowaną gwiazdą tego spotkania była Jessica Jackson, która rzuciła dla Polonii aż 32 punkty (w tym pięć razy za 3 pkt), dokładając do tego m.in. 8 zbiórek, co przełożyło się na jej niebotyczny wskaźnik eval (35). Do przerwy nie zaznaczyła się wyraźna przewaga żadnej z drużyn – to zespół gości schodził do szatni z minimalną przewagą jednego punktu (41:40). Druga połowa zaczęła się od sześciu kolejnych oczek dla rywalek (47:40) i zdawało się, że faworyzowane lublinianki przejmują kontrolę nad meczem. Ale potem nastąpiła imponująca seria 10:0 dla Czarnych Koszul, co pozwoliło Polonii odzyskać prowadzenie po nieco ponad trzech minutach tej części gry nie oddać go już do końca meczu. Losy spotkania ważyły się jednak jeszcze na 4 minuty przed końcową syreną, gdy wynik na tablicy brzmiał zaledwie 66:64. Poza wspominaną Jessicą Jackson – która trafiła 12 z 16 rzutów z gry – po stronie Polonii najskuteczniejsze były Klaudia Sosnowska, Andreona Keys i Andjelina Radić (każda po 9 pkt). W barwach lublinianek w meczu w Warszawie wyróżniły się Natasha Mack (17 pkt, 7 zbiórek), Sparkle Taylor (19 pkt) i Aleksandra Stanaćev (16 pkt, 6 asyst). Żadnej z głównych bohaterek spotkania w stolicy nie zobaczymy w nadchodzącym pojedynku w Lublinie.

Transferowy zawrót głowy

Klub z Lublina boryka się w tym sezonie ze sporymi problemami kadrowymi. Dotyczą one głównie kwestii doboru zagranicznych zawodniczek, bowiem sztab szkoleniowy podjął decyzję o zatrudnieniu zupełnie nowego zestawu „stranieri”. Perypetie zaczęły się już w połowie września 2023 roku, gdy po rozszerzonych testach medycznych podjęto decyzję o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron z Ornellą Bankole. Francuską wicemistrzynię Europy z 2019 roku zastąpiła Węgierka Réka Bernáth, grająca na obwodzie. Jednak także i ona nie znalazła na długo uznania w oczach trenera Krzysztofa Szewczyka i z końcem listopada została odsunięta od zespołu oraz otrzymała wolną ręką na znalezienie sobie nowego klubu.

AZS UMCS Lublin rozstał się także wraz z początkiem listopada 2023 r. z Channon Fluker. Pochodząca z USA środkowa zagrała 3 mecze w ekstraklasie i tyle samo w EuroLidze, wzięła również udział w zwycięskiej potyczce o SuperPuchar Polski (wygrana z KHGM BC Polkowice 81:77 przed startem sezonu). Sztab trenerski nie był jednak zadowolony z jej funkcjonowania w zespole, a sama zawodniczka nie czuła się dobrze w naszym kraju. W jej miejsce klub zatrudnił inną Amerykankę, 25-letnią Kylee Shook, grającą na pozycji podkoszowej.

Jakby tego było mało, z gry w zespole mistrzyń Polski przed środowym meczem EuroLigi (6 grudnia 2023 r.) zrezygnowała australijska rozgrywająca Shyla Heal, będącą jak dotąd trzecią punktującą (ponad 12 pkt na mecz) i trzecią najlepiej asystującą (średnio prawie 4 asysty w meczu) w zespole z Lublina. Być może na decyzję Australijki miały wpływ dwa wzmocnienia obwodu przez klub z Lublina, zaanonsowane w mijającym tygodniu. Do składu dołączyły dwie Amerykanki, które były dostępne na rynku transferowym ze względu na sytuację geopolityczną w Izraelu. Rozgrywająca Veronica Burton zdążyła już wystąpić w meczu EuroLigi przeciwko drużynie ze Schio, zaś Bria Goss będzie miała szansę debiutu w barwach akademiczek… właśnie w nadchodzącym meczu z Polonią.

Wygląda na to, że te dwie nowo zakontraktowane zawodniczki na jakiś czas zatrzymają bieg transferowej karuzeli w Lublinie, od której można dostać lekkiego zawrotu głowy.

Ciężkie boje na dwóch frontach…

Ten sezon jest niewątpliwym wyzwaniem dla klubu z Lublina. Akademiczki rywalizują na dwóch frontach – oprócz gry w rodzimej ekstraklasie uczestniczą także w zmaganiach z udziałem najlepszych klubów Starego Kontynentu w prestiżowej żeńskiej EuroLidze. To oznacza, że jak do tej pory lublinianki rozegrały już aż 15 meczów o stawkę: 7 spotkań w OBLK i 8 pojedynków w europejskich pucharach. Występy w Eurolidze przyniosły na razie naszym przeciwniczkom jedną wygraną w ośmiu meczach.

W prestiżowej Eurolidze…

Lublinianki rywalizują w składającej się z ośmiu zespołów grupie A, w której los zetknął je m.in. z broniącymi tytułu klubowych mistrzyniami Europy z tureckiego Fenerbahçe Alagoz Holding oraz triumfatorkami poprzedniej edycji EuroCup Women, francuskim LDLC ASVEL Feminin. Jak na razie koszykarkom z Lublina udało się pokonać jedynie rumuńską drużynę ACS Sepsi-SIC na własnym terenie (76:65) w drugiej połowie października. Należy jednak oddać lubliniankom, że dwa razy do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele. We Francji 22 listopada b.r. zaledwie dwa punkty punkt (72:73) dzieliły mistrzynie Polski od pokonania faworyzowanego LDLC ASVEL Feminin. Także i w pojedynku rozegranym w mijającym tygodniu (6 grudnia 2023 r.) w Lublinie gospodynie przegrały 67:70 w środowym meczu z Berettą Familia Schio za sprawą trafienia za 3 pkt rywalek na 21 sekund przed końcową syreną, choć Aleksandra Ziemborska była jeszcze bliska do doprowadzenia do dogrywki. Aktualnie lublinianki zajmują 6 miejsce w stawce 8 zespołów, mając identyczny dorobek w grupie A jak dwa inne kluby (bilans 1-7).

… i rodzimej ekstraklasie

Zespół z Lublina na parkietach OBLK radzi sobie jak dotąd dosyć przeciętnie. Bilans 3 zwycięstw i 4 przegranych na pewno nie spełnia oczekiwań władz klubu i kibiców mistrzyń Polski. Początek sezonu nie zwiastował kłopotów, bowiem lublinianki pewnie pokonały we własnej hali KS Basket 25 Bydgoszcz (89:47) i MKS Pruszków (88:55). Pierwszy mecz wyjazdowy przyniósł niespodziewaną przegraną z Eneą AZS Politechnika Poznań (65:71), choć po niej nastąpiło zwycięstwo w Lublinie w meczu z toruńskimi Katarzynkami (84:73). Od 19 listopada lublinianki legitymują się ligową serią 0-3, za sprawą trzech niepowodzeń w pojedynkach kolejno z VBW Arką Gdynia (59:80), MB Zagłębiem Sosnowiec (66:71) i Polską Strefą Inwestycji Enea AZS AJP Gorzów Wlkp. (69:73). O ile rozmiar porażki z gdyniankami może budzić niepokój sympatyków klubu z Lublina, to już dwa pozostałe wyniki napawają pewnym optymizmem.

Kadra naszych rywalek

Czas zatem przyjrzeć się, kto decyduje o obliczu mistrzyń Polski w tym sezonie. Mając na uwadze roszady personalne opisane powyżej, trzon zespołu stanowią aktualnie:

Kylee Shook (USA, 25 lat, 195 cm, środkowa) – pochodząca z Colorado Springs podkoszowa dołączyła do zespołu z Lublina około miesiąc temu. Dobre występy w lidze akademickiej przyniosły jej w 2020 roku angaż w New York Liberty. Została wybrana z numerem 13 w drafcie WNBA i spędziła w Nowym Jorku dwa sezony, podczas których wystąpiła w 50 spotkaniach, średnio przebywając na parkiecie kilkanaście minut w każdym meczu. Potem zdecydowała się spróbować swych sił poza rodzinnym krajem, grając m.in. w Turcji i Australii. Poprzedni sezon spędziła w greckim Olympiacos SFP, gdzie zdobywała doświadczenie w EuroLidze (13 występów, średnio 7,3 pkt i 5,2 zbiórki na mecz) oraz miała swój wkład w wywalczenie mistrzostwa kraju (31 meczów, średnio 13,7 pkt i 7,6 zbiórki na mecz). W sezonie 2023/24 miała grać dla ASA Jerusalem, jednak te plany pokrzyżowała wojna w Izraelu. Amerykanka wystąpiła jak dotąd w 4 meczach OBLK i potwierdziła, że jest sporym wzmocnieniem w kontekście zdobywania punktów (średnia 15,5 pkt na mecz, najlepszy wynik w zespole) i walki na tablicy (5,3 zbiórki na mecz). Najlepiej zaprezentowała się w meczu z Zagłębiem Sosnowiec, gdzie rzuciła aż 26 pkt (10 na 12 rzutów za 2 pkt) i zanotowała 8 zbiórek oraz po 3 asysty i przechwyty (eval 31).

Elin Gustavsson (Szwecja, 30 lat, 188 cm, silna skrzydłowa/środkowa) – reprezentantka kraju i jedyna zagraniczna koszykarka z przedsezonowego naboru która pozostała w składzie AZS UMCS Lublin. Karierę akademicką spędziła w NCAA, grając w uniwersyteckiej drużynie Colorado State Rams (2013-2017 r.). Kolejne trzy sezony występowała w Hiszpanii, zanim dołączyła do Saint-Amand Hainaut Basket we Francji w styczniu 2021 r. Rok później postanowiła spróbować swoich sił we Włoszech. W barwach Dinamo Banco di Sardegna wystąpiła w 27 meczach ligowych, średnio notując 13,4 pkt, 7,6 zbiórki i 1,4 asysty na mecz. Zespół z Sassari rywalizował również w EuroCup Women, gdzie średnia meczowa Szwedki w 10 spotkaniach w europejskich pucharach wyniosła blisko 12 pkt, 7 zbiórek i 2 asysty.

Gustavsson stanowi bardzo pewny punkt w składzie lublinianek w krajowej ekstraklasie. Jest najlepiej punktującą i zbierającą w swoim zespole, a średnie 15,1 pkt i 7,7 zbiórki na mecz dają jej także miejsce w czołowej dziesiątce całej ligi. Etatowa zawodniczka pierwszej piątki, w 7 meczach OBLK aż 5 razy kończyła spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Występ w meczu z zespołem z Bydgoszczy zakończyła z double-double w postaci 21 punktów i 16 zbiórek, co zaowocowało wyborem do pierwszej piątki 2. kolejki OBLK. Cechuje ją znakomita skuteczność – 67% za 2 pkt i 57% rzutów z gry.

Aleksandra Zięmborska (23 lata, 182 cm, niska skrzydłowa/silna skrzydłowa) – jedna z nielicznych zawodniczek mistrzyń Polski, która występowała w Lublinie także w ubiegłym sezonie. W październiku 2023 r. wraz z Julią Bazan, Aleksandrą Pszczolarską i Bożeną Puter wywalczyła dla reprezentacji Polski tytuł wicemistrzyń świata do lat 23 w koszykówce 3×3. W formule 5×5 też radzi sobie bardzo dobrze, będąc najskuteczniejszą Polką w szeregach lublinianek, pomimo że jeszcze ani razu nie pojawiła się w OBLK w wyjściowym składzie. Podczas średnio 16 minut na parkiecie notuje 7,5 pkt na mecz. Prawie równie chętnie rzuca za 2 pkt (9 celnych prób) i zza łuku (7 celnych „trójek”), w obu elementach notując bardzo dobrą skuteczność (50 za 2 pkt i 35% za 3 pkt).

Dominika Ullmann (18 lat, 170 cm, rozgrywająca/rzucająca) – nowy nabytek klubu z Lublina, jedna z najbardziej utalentowanych zawodniczek młodego pokolenia. Znana dobrze sympatykom Polonii z czasów rywalizacji na pierwszoligowych parkietach. W minionym sezonie wraz ze Szkołą Gortata Politechnika Gdańsk wywalczyła mistrzostwo Polski do lat 19, ona sama zaś została uznana MVP turnieju finałowego. W tym samym roku sięgnęła z gdańską drużyną po Młodzieżowy Puchar Polski, a jej dobre występy docenione zostały miejscem w najlepszej piątce turnieju. Latem wystąpiła także na mistrzostwach Europy do lat 18, będąc liderką reprezentacji Polski U18, która zajęła 7 miejsce na Starym Kontynencie. Sama Ullmann była najskuteczniejszą zawodniczką w naszej kadrze narodowej ze średnią blisko 12 pkt na mecz.

Wbrew pozorom jej debiut na parkietach krajowej ekstraklasy nie nastąpił w Lublinie. W sezonie 2020/21 jeszcze jako niespełna 15-letnia zawodniczka wystąpiła po raz pierwszy na najwyższym szczeblu krajowych rozgrywek w barwach DGT AZS Politechnika Gdańska. Łącznie zagrała 13,5 minuty w 2 meczach, zdobywając 7 pkt. Obecnie jako podstawowa Polka U23 w składzie AZS-u dostaje znacznie więcej szans gry od trenera Krzysztofa Szewczyka (średnio prawie 24 minuty w meczu). Odwdzięczyła się 46 pkt w 7 występach, w tym 7 razy trafiła zza łuku. Miewa jeszcze problemy ze stabilizacją formy, bowiem po 2 pierwszych meczach gdzie regularnie rzucała dwucyfrową liczbę punktów w 3 kolejnych zgromadziła ich łącznie zaledwie cztery. Pomimo tych wahań formy na pewno stanowi ważne ogniwo drużyny z Lublina.

Dominika Fiszer (29 lat, 170 cm, rozgrywająca/rzucająca) – dla doświadczonej „jedynki”, występującej wcześniej pod panieńskim nazwiskiem Owczarzak, ten sezon jest powrotem do Lublina, gdzie występowała w latach 2015-2017. Poprzedni cykl rozgrywek rozpoczęła w barwach drużyny z Gorzowa Wielkopolskiego, jednak już w październiku rozstała się z klubem, skupiając się baskecie w odmianie 3x3. W koszykówce 3x3 „Domi” jest reprezentantką Polski i zdobywczynią brązowego medal mistrzostw Europy w 2022 roku, m.in. wraz z Klaudią Sosnowską w składzie kadry narodowej.

W tym sezonie Fiszer ze zmiennym szczęściem pojawia się w pierwszej piątce lublinianek. Jak na razie jej występy są gwarantem niespełna 7 pkt na mecz, za to jest najlepiej asystującą koszykarką w swojej drużynie. Rozdając statystycznie blisko 6 asyst w każdym spotkaniu, jest czwartą zawodniczką w tym elemencie w całej ekstraklasie. Za swój inauguracyjny występ w tym sezonie została nominowana do pierwszej piątki 1. kolejki OBLK. Rozgrywająca zmaga się też od pewnego czasu z problemami z barkiem, co sprawia, że nie zawsze jest w optymalnej dyspozycji zdrowotnej.  

Emily Kalenik (19 lat, 192 cm, środkowa) – druga obok Ullmann niewątpliwa młodzieżowa „perełka” w kadrze zespołu z Lublina. W sezonie 2020/21 zadebiutowała w ekstraklasie jako zawodniczka GTK Gdynia i szybko przykuła uwagę innych klubów. Zdecydowała się na kierunek hiszpański i przez ostatnie dwa lata występowała w pierwszoligowym NB Paterna oraz ekstraklasowej Valencii. Dobre występy na poziomie pierwszej ligi przyniosły jej w ubiegłym sezonie szansę trzech występów ligowych i czterech w meczach Euroligi w klubie z Walencji.

Pomimo niewielkiego doświadczenia w polskiej ekstraklasie, Kalenik bardzo dobrze sobie radzi na najwyższym poziomie krajowych rozgrywek. Średnia ponad 6 pkt i blisko 7 zbiórek podczas niespełna 25 minut na mecz to więcej niż dobre osiągniecia, zwłaszcza jak na zawodniczkę wciąż spełniająca przepis o U23. Ponadto ta wciąż zdobywająca poważne koszykarskie szlify podkoszowa jest też obok Weronki Telengi najlepiej blokującą ligi – ze średnią 1,5 bloku na mecz.

Młoda zawodniczka złamała niestety nos w meczu z Zagłębiem Sosnowiec pod koniec listopada i w związku z tą kontuzją musiała przejść operację. Jej występ w meczu z Polonią stoi pod znakiem zapytania

Magdalena Ziętara (31 lat, 180 cm, rzucająca niska skrzydłowa) – druga obok Fiszer doświadczona Polka w talii Krzysztofa Szewczyka. W przeszłości reprezentantka Polski i wielokrotna medalistka krajowych mistrzostw, między innymi z Wisłą CanPack Kraków. To jej drugi sezon z rzędu w Lubinie, pełni rolę kapitanki zespołu. Boiskowa „twardzielka”, która od dłuższego czasu w tym sezonie boryka się z kontuzją nogi, przez co nie może w pełni uczestniczyć w procesie treningowym. W gotowości do meczów o stawkę jest często na własne życzenie, pomimo problemów zdrowotnych.

Magdalena Ziętara (z piłką) jedna z nielicznych koszykarek grających drugi sezon z rzędu w Polskim Cukrze AZS UMCS Lublin); fot. Krawczyk.photo

Ziętara jest ważnym elementem zespołu. W 6 z 7 swoich meczów w OBLK zameldowała się na parkiecie od pierwszych minut. Gra przeciętnie nieco ponad 27 minut na mecz, notując 6,3 pkt oraz 4,4 asysty (drugi wynik w drużynie). Trafiła także 7 rzutów z dystansu, a jej skuteczność w tym elemencie (44%, TOP 3 w całej ekstraklasie) wskazują na jej bardzo dobrą decyzyjność w tym elemencie. Jeszcze lepiej wygląda celność prób za 2 pkt, gdzie ta doświadczona koszykarka może się pochwalić skutecznością na poziomie 73%.

Bria Goss (USA, 31 lat, 178 cm, rzucająca/niska skrzydłowa) – pochodząca z Indianapolis Amerykanka prawdopodobnie zadebiutuje w meczu z Polonią. Karierę akademicką spędziła w University of Kentucky. Doświadczenie za oceanem zbierała na Słowacji oraz w Rumunii i Izraelu, ale także w Finlandii i Szwecji.

Przez ostatnie dwa lata grała w szwedzkiej Lulei Basket, gdzie dwa razy stawała na podium mistrzostw kraju. W sezonie 2021/22 wywalczyła srebrny medal, występując w 34 meczach i notując średnio 19,7 pkt, 4,0 zbiórki i 2,6 asysty i na mecz. Rok później  miała udział w szóstym w historii klubu tytule mistrzyń Szwecji. Amerykanka swoimi występami w 29 spotkaniach wypracowała średnie 18,5 pkt, 4,5 zbiórki oraz 2,5 asysty na mecz. To niewątpliwe wzmocnienie siły rażenia zespołu z Lublina z obwodu, gdzie trudno było jak dotąd znaleźć następczynię pokroju Sparkle Taylor.

Veronica Burton (USA, 23 lata, 175 cm, rozgrywająca) – ona także otrzyma szansę ligowego debiutu w niedzielnym meczu z Czarnymi Koszulami. Wcześniej jednak zdążyła już wystąpić w barwach AZS-u w spotkaniu EuroLigi. Mecz z włoskim Schio był tak udany w jej wykonaniu że za sprawą 18 pkt, 9 asyst i 7 zbiórek została wybrana zawodniczką kolejki EuroLeague Women.

Amerykankę cechuje dobra organizacja gry oraz efektywna obrona, za co zresztą uhonorowano ją tytułem najlepszej defensywnej zawodniczki ligi akademickiej NCAA w  2022 r. Po ukończeniu studiów na uczelni Northwestern młoda rozgrywająca została wybrana przez Dallas Wings z nr 7 już w pierwszej rundzie draftu ligi WNBA. W Dallas spędziła dwa sezony, z czego w tym ostatnim wystąpiła w 40 meczach i awansowała wraz ze swoją drużyną do półfinału play-off ligi WNBA. Sezon 2023/24 jest jej pierwszym w Europie. Zawieszenie rozgrywek ligi izraelskiej sprawiło, że Burton zdecydowała się na przejście do klubu z Lublina. Sztab trenerski biało-zielonych oczekuje od niej poprowadzenia gry zespołu, nawet kosztem zdobyczy strzeleckich.

Kadrę AZS UMCS Lublin uzupełniają młode polskie zawodniczki – wszystkie poniżej 19. roku życia. Jak na razie najwięcej szans zaprezentowania swoich umiejętności otrzymała Julia Jeziorna (18 lat, 176 cm, rzucająca) – nieco ponad 30 minut, podczas których zdobyła 9 pkt. Pozostałe młode koszykarki to Justyna Adamczuk, Martyna Goszczyńska, Amelia Kuper i Michella Nassisi.

Przedsezonowe starcie

W sparingu przed sezonem (22 września 2023 r.) koszykarki Polonii Warszawa zdecydowanie uległy AZS UMCS Lublin 53:74 w meczu Memoriału prof. Stanisława Łęgowskiego w Toruniu. Lublinianki, wystąpiły w składzie z czterema ówczesnymi zagranicznymi koszykarkami, w  kadrze Czarnych Koszul nie było jeszcze Zuzanny Sklepowicz i Hanny Crymble. Polonii udało się wygrać trzecią kwartę meczu (16:7), a najskuteczniejszymi w naszym zespole były: Anna Pawłowska (19 pkt, 2x3 pkt), Julia Berezowska (10, 2x3 pkt) i Martyna Leszczyńska (8). U rywalek celnością rzutów wyróżnił się tercet „stranieri”: Elin Gustavsson (17), Shyla Heal (12) i Channon Fluker (11). Dwie ostatnie pożegnały się już z zespołem z Lublina. Kibice Polonii liczą także zapewne w niedzielę w Lublinie na ambitną postawę Pawłowskiej i Sklepowicz, które w przeszłości występowały w biało-zielonych barwach.

Klubowe media Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin jasno deklarują, że niedzielny mecz z SKK Polonia Warszawa jest doskonałą szansą na ligowe przełamanie i traktują wygraną w nim jako obowiązek. Jednak nasz zespół i sztab niewątpliwie też mają swoje plany i cele związane z tym pojedynkiem. A mecz z mocno przebudowanym i zmagającym się z kontuzjami zespołem mistrzyń Polski dosyć zaskakująco może być jedną z lepszych okazji do sprawienie niespodzianki przez nasz Czarne Koszule.

Transmisja meczu o godz. 20:00 na platformie emocje.TV, oficjalnego partnera Polskiego Związku Koszykówki w sezonie 2023/24.

Fot. Krawczyk.photo


Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m.st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

GŁÓWNY PARTNER
SPONSORZY / PARTNERZY GENERALNI
SPONSORZY / PARTNERZY SEKCJI
PARTNER TRENINGOWY KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNER MEDYCZNY
PATRONI KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNERZY WSPIERAJĄCY
SPONSORZY / PARTNERZY ROZGRYWEK
6450584