Przedświąteczna wyprawa na Dolny Ślask – ligowy pojedynek ze Ślęzą Wrocław

11 miesięcy temu | 23.12.2023, 00:04
Przedświąteczna wyprawa na Dolny Ślask – ligowy pojedynek ze Ślęzą Wrocław

W sobotę 23 grudnia 2023 r. o godz. 18:00 koszykarki SKK Polonia Warszawa zmierzą się na wyjeździe w swoim ostatnim przed Świętami meczu Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK). Przeciwnikiem będzie zespół 1 KS Ślęzy Wrocław. Dotychczasowe mecze tych drużyn, po powrocie Czarnych Koszul do ekstraklasy w 2021 r., były bardzo zacięte. Różnica punktowa mieściła się w tych meczach w przedziale od 1 do 10 oczek. Trzy razy zwycięsko z pojedynków wychodziła Polonia Warszawa, a tylko raz zwyciężyły wrocławianki. Mimo tego pozytywnego dla Polonii bilansu zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania będą gospodynie.

Ślęza w minionych sezonach i obecnie

Dotychczasowy przebieg trwającego cyklu rozgrywek OBLK jest zdecydowanie bardziej udany dla zespołu z Wrocławia. W poprzednich dwóch sezonach pozycja obu zespołów po rundzie zasadniczej była zbliżona. W 2022 roku zespół Ślęzy Wrocław zajął piąte, a Polonia siódme miejsce, ale dzieliła je różnica zaledwie jednego punktu. W ubiegłym roku Polonia znów wywalczyła siódmą lokatę (bilans 10-10) i minimalnie wyprzedziła Ślęzę, która znalazła się na miejscu ósmym (9-11).

Jednak jak na razie sytuacja w sezonie 2023/24 sytuacja wyglądała zgoła odmiennie. Polonistki zaczęły od mocnego akcentu – wygranego meczu w Toruniu – ale potem było już znacznie gorzej. Udało się pokonać jedynie ostatni w tabeli MKS Pruszków i aktualny bilans naszego zespołu to zaledwie 2 zwycięstwa i 7 przegranych. Wrocławianki zaczęły od niepowodzenia w Polkowicach (47:93), ale później zanotowały znaczną zwyżkę formy i obecnie na koncie mają 6 wygranych i 3 porażki. Przegrane notowały w meczach z bardzo silnymi drużynami – najbardziej dotkliwą, bo różnicą aż 46 punktów, na rozpoczęcie sezonu z KHGM BC Polkowice. Niepomyślnie dla zespołu z Dolnego Śląska zakończyły się także ligowe pojedynki z VBW Arką Gdynia pod koniec listopada (68:83) oraz Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin w miniony weekend (61:73).

Nowy sportowy dom w okazałej KGHM Ślęza Arenie

Z kolei za największy sukces należy jak na razie prawdopodobnie uznać zwycięstwo odniesione we własnej hali 10 grudnia 2023 r. z Polską Strefą Inwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. (81:72). Warto podkreślić, że był to jak dotąd jedyny mecz Ślęzy rozegrany we własnej hali. Za to w hali nie byle jakiej, bowiem klub z Wrocławia doczekał się w końcu nowego sportowego domu. Mowa o KGHM Ślęza Arenie na Kłokoczycach, która jest nowoczesną halą wielofunkcyjną, przeznaczoną i dostosowaną przede wszystkim dla potrzeb lekkoatletyki i koszykówki, ale dostępną także dla przedstawicieli innych gier zespołowych, tj. siatkówki, piłki ręcznej czy futsalu. Tym samym bilans Ślęzy na wyjazdach w tym sezonie to imponujące 6-3, a podczas prawie całej rundy rewanżowej wrocławianki będą miały komfort rozgrywania meczów domowych. Potyczka z Polonią jest dopiero drugim spotkaniem Ślęzy w nowym obiekcie, a historyczny inauguracyjny mecz Żółto-Czerwonych na KGHM Ślęza Arena obejrzało ponad 1000 widzów!

Niedawne zmagania obu zespołów

Pierwszy pojedynek obu drużyn po awansie SKK Polonia Warszawa do ekstraklasy miał miejsce 21 listopada 2021 r. we Wrocławiu. Zdecydowanym faworytem były gospodynie, ale Czarne Koszule odniosły niespodziewane zwycięstwo 89:83. Z obecnie grających w Ślęzie zawodniczek najlepiej wypadła wtedy Karolina Stefańczyk, która zdobyła 9 pkt. Warto zauważyć, że w tamtym sezonie w naszym zespole grała obecna zawodniczka Ślęzy – Martyna Pyka. W meczu we Wrocławiu zdobyła dla Polonii 5 oczek, a jeszcze lepiej wypadła w rewanżu w Warszawie, gdzie jej dorobek wyniósł aż 14 pkt. Wspomniany tu rewanż był jeszcze bardziej zacięty. Zakończył się ponownym zwycięstwem Czarnych Koszul, ale już tylko w wymiarze 77:75.

W poprzednim sezonie pierwszy mecz obu drużyn rozegrany został 19 października 2022 r. w stolicy. Ponownie zwyciężyły Polonistki, choć różnica wyniosła zaledwie jeden punkt (76:75). Z obecnie grających w Polonii zawodniczek najskuteczniejsza była Martyna Leszczyńska (11 pkt). Rewanż we Wrocławiu zakończył się tym razem zwycięstwem gospodyń 85:75. W tym meczu ponownie dobrze zaprezentowała się Marti Leszczyńska, znów zdobywając 11 punktów.

Zmiany w obu drużynach

Od ostatniego roku składy obu drużyn, a zwłaszcza gospodyń meczu we Wrocławiu, uległy daleko idącym zmianom. Z kadry drużyny grającej w sezonie 2022/23 istotną rolę w obecnym składzie odgrywają tylko trzy zawodniczki: Natalia Kurach, Aleksandra Mielnicka oraz Karolina Stefańczyk. Dwie ostatnie grały też w Ślęzie w sezonie 2021/22, ale Aleksandra Mielnicka stawiała wtedy dopiero pierwsze kroki w ekstraklasie i zagrała tylko w dwóch meczach w tym sezonie.

Duże zmiany nastąpiły też w składzie SKK Polonia Warszawa. Z ubiegłego sezonu w kadrze pozostały Alicja Janczak (rok temu z gry wyeliminował ją poważny uraz), Martyna Leszczyńska, Marta Mistygacz, Anna Pawłowska, Weronika Preihs (grała niewiele ze względu na kontuzje) oraz Marta Mistygacz, która jedynie sporadycznie pojawia się na parkiecie w tym roku, a obecnie zmaga się z urazem. Na krótko przed meczem ze Ślęzą do zespołu Polonii dołączyła ponownie Klaudia Sosnowska, która podczas swojej bogatej kariery występowała także w klubie z Wrocławia (31 meczów w sezonie 2017/18). W szeregach Polonii mamy także inne koszykarki z żółto-czerwoną przeszłością – w barwach Ślęzy grały Julia Berezowska oraz rodowita wrocławianka Zuzanna Sklepowicz. Z kolei po drugiej stronie parkietu zobaczymy wspomnianą Martynę Pykę, znaną z gry w Polonii.

Duża rola „stranieri” w zespole rywalek

W ubiegłych latach Ślęza Wrocław wyróżniała się wśród zespołów ekstraklasy dużym udziałem polskich zawodniczek w osiągnięciach drużyny. Chociażby w sezonie 2022/23 kluczową rolę odgrywały koszykarki będące także reprezentantkami Polski, czyli Julia Drop czy Anna Jakubiuk. Obu z nich nie ma już w klubie z Wrocławia. W ubiegłym sezonie na polskie zawodniczki przypadło 57% zdobytych przez drużynę punktów, podczas gdy w Polonii było to wówczas 51%. Natomiast w wielu innych klubach ekstraklasy wkład punktowy Polek wynosił zdecydowanie poniżej połowy, zaś skrajnym przypadkiem było MB Zagłębie Sosnowiec z zaledwie 26% punktów zdobytych przez rodzime koszykarki.

W bieżącym sezonie sytuacja uległa radykalnej zmianie. W dotychczas rozegranych spotkaniach udział dokonań strzeleckich polskich koszykarek w Ślęzie jest trzecim najniższym w lidze – zdobyły one zaledwie 31% pkt drużyny. W Polonii Warszawa jest to 64%, co jest drugim najwyższym rezultatem w OBLK po zespole MKS Pruszków. Przyczyną tej transformacji w przypadku Ślęzy Wrocław jest fakt, że kluczową rolę w zespole odgrywają w tym cyklu rozgrywek cztery zagraniczne koszykarki: trzy pochodzące ze Stanów Zjednoczonych oraz Łotyszka.

Skład Ślęzy w bieżącym sezonie

Jak piszemy powyżej, o sile rażenia i mocy defensywy wrocławianek decydują w głównej mierze zawodniczki zagraniczne, a potencjał drużyny dopełniają polskie koszykarki, wybrane przez trenera Arkadiusza Rusina.

Trzon zespołu Ślęzy w tym sezonie tworzą:

Alexa Held (USA, 24 lata, 178 cm, rozgrywająca/rzucająca) – pochodząca z Kentucky zawodniczka miała imponujące statystyki w rozgrywkach uczelnianych w USA. Następnie grała w ligach szwedzkiej i australijskiej. W bieżącym sezonie jest najskuteczniejszą zawodniczką Ślęzy, zdobywając średnio 18,8 pkt w meczu i grając przeciętnie 33 minuty w meczu. Wyróżnia ją bardzo wysoka skuteczność 62% w rzutach za 2 pkt oraz wysoka liczba asyst (4,8 na mecz). Znakomicie wywiązuje się z roli strzelczyni wyborowej – jest w TOP 3 ekstraklasy w kategorii średniej liczby zdobywanych punktów, doskonale radzi sobie także w rzutach z dystansu – 19 celnych „trójek” daje jej miejsce w czołowej dziesiątce OBLK.

Schaquilla Nunn (USA, 29 lat, 190 cm, środkowa) – po zakończeniu gry w lidze akademickiej zbierała doświadczenie w różnych stronach świata, występując między innymi w ligach niemieckiej, libańskiej, egipskiej, irańskiej i australijskiej. W poprzednim sezonie grała w zespole Vasas Akademia w lidze węgierskiej. W bieżącym roku rzuca dla Ślęzy średnio 14,1 pkt w meczu, przebywając na parkiecie średnio 25 minut. Odznacza się imponującą skutecznością rzutów za 2 pkt (66%, piąte miejsce indywidualnie w OBLK) i notuje przeciętnie 8,3 zbiórki w meczu. Ten ostatni wynik lokuje ją w czołowej piątce ekstraklasy, a klasę tej zawodniczki potwierdza także eval wynoszący blisko 20 na mecz, co premiuje ją trzecim miejscem w tej kategorii w OBLK.

Angel Baker (USA, 23 lata, 173 cm, rozgrywająca/rzucająca) – podobnie jak dwie wyżej wymienione zawodniczki grała w amerykańskiej lidze akademickiej, zdobywając w niej ponad 2000 punktów w barwach Ole Miss. Ślęza jest pierwszym zagranicznym zespołem w jej karierze.

„Ona często jest „on fire”. Jak jej idzie, to naprawdę jej idzie i wtedy ciężko ją zatrzymać. Było to widać w trakcie moich licznych obserwacji. Wtedy jest liderem z prawdziwego zdarzenia i ciągnie zespół, ale naturalnie przydarzały się jej też mecze dużo słabsze i to trzeba będzie wyeliminować – tak charakteryzował tę zawodniczkę przed sezonem trener Rusin.

W bieżącym sezonie amerykańska odwodowa jak dotąd w dużej mierze spełnia pokładane w niej nadzieje. Zdobywa jak dotąd średnio 13,7 pkt, grając 29 minut w meczu. Umiejętnie także dzieli się piłką, co przekłada się na wysoką średnią liczbę asyst (4,9). Na uwagę zasługuje też jej skuteczna walka na desce (ponad 6 zbiórek na mecz), pomimo niezbyt imponujących warunków fizycznych.

Digna Strautmane (Łotwa, 25 lat, 188 cm, silna skrzydłowa/środkowa) – urodzona w Rydze, karierę rozpoczynała tamtejszym TTT – najsilniejszym i najbardziej utytułowanym łotewskim klubie. Potem występowała w amerykańskiej lidze akademickiej w zespołach Syracuse Orange i Georgia Tech. Ma także za sobą grę w lidze australijskiej i greckiej (w zespole Olympiakosu, gdzie kontuzja wyeliminowała ją niestety z większej części sezonu). W bieżącym sezonie klub z Wrocławia zawdzięcza jej średnio 9,8 pkt na mecz, które zdobywa przebywając na parkiecie przeciętnie 26 minut w meczu. Ma niezłą skuteczność w rzutach za 2 pkt (50%) i znakomitą z linii 6,75 m (42%), a 21 trafień zza łuku to czwarty wynik w całej lidze. Aż 18 przechwytów w 9 meczach dowodzi wszechstronności tej zawodniczki, która co ciekawe tylko raz w tym sezonie rozpoczęła mecz w pierwszej piątce.

Natalia Kurach (21 lat, 186 cm, silna skrzydłowa/środkowa) – absolwentka Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łomiankach. Jako 15-latka grała w 1. Lidze Kobiet w MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski. Obecny sezon jest jej drugim w barwach Ślęzy Wrocław, a trzecim w ekstraklasie (wcześniej występowała w Lublinie). W klubie z Dolnego Śląska odgrywa obecnie rolę podstawowej zawodniczki U23. Notuje średnio 7,9 pkt. grając przeciętnie 27 minut w meczu. Za 2 pkt trafia ze skutecznością aż 70%, ustępując indywidualnie w tym elemencie tylko dwóm innym zawodniczkom ekstraklasy. Dużo gorzej prezentuje się na linii rzutów wolnych, osiągając zaledwie 42% celności.

Martyna Pyka (28 lat, 177 cm) – kapitanka zespołu z Wrocławia, którą kibice Czarnych Koszul zapewne pamiętają z sezonu rozegranego w barwach Polonii dwa lata temu. Jej kariera w polskiej ekstraklasie jest znacznie bardziej okazała, grała bowiem także m.in. w Baskecie Gdynia, Politechnice Gdańskiej i Enei AZS Poznań. Większość ubiegłorocznego sezonu spędziła w lidze rumuńskiej, po przenosinach z borykającego się z problemami klubu Bydgoszczy. W tym sezonie notuje średnio 6 pkt w ciągu 26 minut w meczu. Jest też drugą wiodącą polską zawodniczką w składzie Ślęzy, która regularnie pojawia się w wyjściowym składzie zespołu.

Aleksandra Mielnicka (19 lat, 176 cm, rozgrywająca) – druga koszykarka spełniająca kryterium U23. Pochodzi z Wrocławia, a obecny sezon jest jej trzecim na poziomie ekstraklasy w Ślęzie. Jak dotąd notuje średnio 4,2 pkt, przebywając przeciętnie 19 minut w meczu na parkiecie. Pomimo młodego wieku stanowi ważne ogniwo zespołu – w 9 występach w tym sezonie skompletowała także 28 zbiórek i 11 asyst.

Karolina Stefańczyk (po lewej) – jedna z nielicznych koszykarek Ślęzy Wrocław  występująca także w kadrze z zeszłego sezonu; fot. Krawczyk.photo

Karolina Stefańczyk (24 lata, 182 cm, niska skrzydłowa) – w sezonie 2014/15 była w szerokim składzie zespołu Karkonosze Jelenia Góra, ale nie pojawiła się na parkiecie w spotkaniach 1-ligowych tej drużyny z SKK Polonia. W kolejnych latach była zawodniczką Enei AZS Poznań i GTK Gdynia. Już trzeci rok z rzędu występuje w Ślęzie Wrocław. W bieżącym sezonie gra średnio 15 minut w meczu, zdobywając w tym czasie przeciętnie 3,3 pkt.

Ponadto skład zespołu uzupełniają grająca ostatnio w Politechnice Gdańskiej wychowanka BAT-u Kartuzy Wanesa Furman (19 lat, 172 cm, rozgrywająca/rzucająca) oraz doświadczona w 1. Lidze Kobiet Aleksandra Mońko (25 lat, 183 cm, niska/silna skrzydłowa). Ta druga wciąż czeka na swoje debiutanckie punkty na poziomie ekstraklasy.

Już niebawem przekonamy się, czy czeka nas kolejny zacięty mecz obu drużyn. Koszykarki Polonii Warszawa większość ostatnich spotkań przegrywały bardzo wyraźnie, może więc przed samym Bożym Narodzeniem pora na odmianę w tym zakresie? Po meczu we Wrocławiu nastąpi bardzo krótka przerwa świąteczna. Już 27 grudnia 2023 r. o godz. 18:00 zawodniczki Polonii rozpoczną w Warszawie drugą rundę rozgrywek, rozgrywając mecz rewanżowy z Energą Polski Cukier Toruń.

Transmisję z meczu we Wrocławiu można obejrzeć odpłatnie na platformie emocje.TV, oficjalnego partnera Polskiego Związku Koszykówki w sezonie 2023/24.

Fot. Krawczyk.photo


Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m.st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

GŁÓWNY PARTNER
SPONSORZY / PARTNERZY GENERALNI
SPONSORZY / PARTNERZY SEKCJI
PARTNER TRENINGOWY KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNER MEDYCZNY
PATRONI KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNERZY WSPIERAJĄCY
SPONSORZY / PARTNERZY ROZGRYWEK
8742552