Zaważyła skuteczność - przegrana koszykarek Polonii Warszawa we Wrocławiu

10 miesięcy temu | 25.12.2023, 21:04
Zaważyła skuteczność - przegrana koszykarek Polonii Warszawa we Wrocławiu

W ostatnim przedświątecznym meczu koszykarki SKK Polonia Warszawa przegrały 55:82 wyjazdowy mecz z 1KS Ślęzą Wrocław. Ci spośród kibiców Czarnych Koszul, którzy liczyli na wyrównaną walkę w tym spotkaniu, musieli być zawiedzeni. Chyba że wystarczyła im sama bardzo zacięta pierwsza kwarta. Niestety, na kolejne zwycięstwo Polonii i lepszą grę zespołu w przekroju całego spotkania przyjdzie nam jeszcze poczekać – oby tylko do meczu 27 grudnia 2023 roku z toruńskimi Katarzynkami.

Podrażniona Polonia w pierwszej odsłonie

To już drugi kolejny mecz po rywalizacji z poznańskimi akademiczkami, który rozpoczął się dobrze dla Polonii i całe pierwsze 10 minut wyglądało bardzo obiecująco. Wprawdzie pierwszy celny rzut oddała Alexa Held, wyprowadzając gospodynie na prowadzenia 2:0, ale nieco ponad minutę później celną „trójką” odpowiedziała Julia Berezowska i na tablicy widniał wynik 3:2 dla Czarnych Koszul. Potem przyszedł okres przewagi wrocławskiej Ślęzy, która po połowie pierwszej kwarty prowadziła już 13:5. Wówczas trener Jérôme Fournier wziął czas i wpuścił na parkiet Nicolę Baturę i Weronikę Preihs. Te dwie zawodniczki poderwały koleżanki z drużyny do walki. Końcówka pierwszej odsłony meczu była bardzo udana dla Polonii (14:5 w drugich 5 minutach gry), która ostatecznie wygrała tę część 19:18. Prowadzenie w trakcie pierwszych 10 minut zmieniało się aż pięć razy. Kibice Czarnych Koszul mogli być zadowoleni z gry naszego zespołu. Koszykarki Polonii Warszawa zdołały nawiązać wyrównaną walkę z faworyzowanymi wrocławiankami, prezentując nieustępliwość w obronie oraz nieszablonowe i skuteczne rozwiązania w ataku. Tym razem rotacja składu była trochę mniejsza niż w poprzednich ligowych pojedynkach, na parkiecie pojawiło się tylko siedem Polonistek, ale aż sześć spośród nich zdobywało punkty (najwięcej – po 4 pkt – Anna Pawłowska, Kayla Wells i Weronika Preihs).

Kolejny zawód drugiej kwarty

Druga kwarta zaczęła się znakomicie – od celnego rzutu za 3 punkty Anny Pawłowskiej i prowadzenia 22:18. Takim samym trafieniem dla wrocławianek zrewanżowała się po chwili Angel Baker. Potem były trzy niewykorzystane szanse na „odskoczenie” od przeciwniczek, a równa gra trwała tylko do 14. minuty meczu, kiedy na tablicy widniał remis 24:24. Ostatnie sześć minut pierwszej połowy przyniosło wynik 18:4 dla gospodyń, co oznaczało zdecydowaną dominację Ślęzy. W rezultacie koszykarki Polonii schodziły do szatni na przerwę, przegrywając już bardzo wyraźnie, bo aż 14 punktami (28:42).

W pierwszej połowie najskuteczniejsze w Polonii były Anna Pawłowska (7 pkt) i Kayla Wells (6 pkt). Z kolei Zada Williams wyróżniała się 4 asystami i 3 przechwytami. W Ślęzie dominowały zawodniczki zagraniczne: Schaquilla Nunn miała na koncie już 12 punktów, do których dołożyła 7 zbiórek, Angel Baker 10, a Alexa Held 9 punktów. Przewaga gospodyń wynikała głównie z ich lepszej skuteczności. W rzutach za 2 pkt uzyskały imponujący wynik 72%, podczas gdy Polonistki osiągnęły „tylko” 47%. Zbliżona dysproporcja dotyczyła także rzutów z dystansu – 50% skuteczności Ślęzy przy 29% Czarnych Koszul.

Bez zmiany obrazu gry po przerwie

Trzecia kwarta przypominała obrazem gry drugą. Znów zaczęło się od celnego rzutu Anny Pawłowskiej, ale potem znów dominowały gospodynie. Czarne Koszule raziły nieskutecznością, a często także brakiem pomysłu na rozegranie nieco mniej przewidywalnych akcji. Kilkukrotnie w krótkim odstępie czasu Polonistki popełniły „błąd 24 sekund”, nie znajdując sposobu na skuteczne zakończenie akcji w regulaminowym czasie gry.

W tej części gry po raz pierwszy na parkiecie pojawiła się Martyna Leszczyńska, która zdobyła swoje jedyne punkty w tym meczu po trafieniu z wyskoku. W sumie jednak po raz pierwszy w tym sezonie mieliśmy sytuację, w której w dwóch kolejnych kwartach Polonistki nie zdołały rzucić nawet 10 punktów (druga kwarta zakończyła się wynikiem 9:24, a trzecia 9:18).

Nieco lepsze wrażenie na koniec

W ostatnich 10 minut meczu koszykarki Polonii zaprezentowały się nieco lepiej, jednak było to zbyt mało na dobrze dysponowane tego wieczora zawodniczki Ślęzy. Gospodynie wygrały także i tę kwartę, ale w stosunkowo niewielkim rozmiarze 22:18. Również w tej części meczu Czarnym Koszulom zdarzyły się przestoje. „Mały przestój” na początku kwarty trwał niespełna dwie minuty, podczas których wrocławianki zanotowały serię 5:0. „Większy przestój” miał miejsce w połowie kwarty i trwał trzy minuty, w trakcie których wynik zmienił się od 67:44 do 77:44 na korzyść gospodyń. Ale poza tym gra Polonistek wyglądała lepiej niż w poprzednich kwartach, choć część „zasługi” można prawdopodobnie przypisać gospodyniom, które mając zapewnioną wysoką przewagę, nie grały już tak agresywnie. W tej części meczu przebudziły się nasze amerykańskie koszykarki – zarówno Zada Williams, jak i Kayla Wells zdobyły po 8 punktów.

Osiągnięcia indywidualne i statystyki zespołowe

Po stronie Polonii wszechstronnością wykazała się Zada Williams, która skompletowała 15 pkt, 7 zbiórek oraz po 4 asysty i przechwyty, a także 2 bloki. Dwie pozostałe najskuteczniejsze Polonistki we Wrocławiu to Kayla Wells (14 pkt i 8 zbiórek) oraz Anna Pawłowska (13 pkt i 5 asyst). Te trzy zawodniczki zdobyły aż 76% dorobku punktowego Polonii w tym meczu. Ze względu na inne kończące się zobowiązania Klaudia Sosnowska nie mogła jeszcze uczestniczyć w meczu na Dolnym Śląsku.


Kayla Wells (z piłką, SKK Polonia Warszawa) wyróżniła się w meczu we Wrocławiu;
fot. 1KS Ślęza Wrocław

W szeregach Ślęzy wszystkie cztery zagraniczne koszykarki wyróżniły się dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi. Prym wiodły pochodzące z USA Schaquilla Nunn (23 pkt, 8/9 z gry) oraz Alexa Held (18 pkt, 5 asyst). Z kolei Łotyszka Digna Strautmane swoje 12 pkt uzyskała tylko za pomocą rzutów zza łuku (4/5 za 3 pkt). Słabym pocieszeniem jest, że Czarne Koszule lepiej wypadły od swoich przeciwniczek pod względem liczby punktów zdobytych przez polskie koszykarki (Polonia 26 oczek, Ślęza tylko 17, z czego 8 w ostatniej kwarcie).

W drugiej połowie skuteczność rzutów za 2 pkt była już w obu zespołach zbliżona. Gospodynie trafiły 8 razy na 21 prób, a Polonistki 9 razy w 23 próbach. W sumie jednak w przekroju całego meczu przewaga w tym elemencie była po stronie gospodyń (54% do 43%). Porażająca była natomiast różnica w rzutach zza łuku. Koszykarki Ślęzy w drugiej połowie trafiły 5 spośród 8 „trójek”, osiągając w przekroju całego meczu niewiarygodną skuteczność 56% w tym elemencie. Tylko częściowo można to osiągnięcie przypisać temu, że miały „dobry dzień”, szczególnie wspomniana Łotyszka Digna Strautmane. Polonistki zbyt często pozwalały rywalkom na oddawanie rzutów z czystych pozycji. Koszykarki Polonii mimo 10 prób w drugiej połowie zdołały trafić tylko jeden raz. Pozostałe elementy statystyk drużynowych były w przypadku obu zespołów zbliżone (32:31 dla Polonii w zbiórkach, 16:14 dla Ślęzy w asystach i nieznacznie mniejsza liczba strat po stronu

Tym samym pierwszą rundę rozgrywek Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK) koszykarki SKK Polonii Warszawa kończą z bilansem 2 zwycięstw i 8 przegranych, a więc znacznie słabszym niż w poprzednich dwóch sezonach. Czarne Koszule będą miały szansę zafundować swoim fanom nieco spóźniony prezent już dzień po świętach Bożego Narodzenia. O godzinie 18:00 w dniu 27 grudnia zagramy z Energą Polski Cukier Toruń. Apelujemy do fanów Polonii o liczne przybycie do Centrum Sportu Wilanów i gromkie wsparcie dla naszego zespołu. Już raz pokonaliśmy toruńskie Katarzynki w tym sezonie. Optymistycznie liczymy na poświąteczne przełamanie. Powtórzenie wyniku osiągniętego w Toruniu byłoby pozytywnym zwieńczeniem 2023 roku we własnej hali.

23.12.2023

1 KS Ślęza Wrocław – SKK Polonia Warszawa 82:55 (18:19, 24:9, 18:9, 22:18)

Ślęza: Schaquilla Nunn 23 (8 zbiórek), Alexa Held 18 (2x3 pkt, 5 asyst), Digna Strautmane 12 (4x3 pkt), Angela Baker 12 (1x3 pkt), Natalia Kurach 8 (1x3 pkt), Aleksandra Mielnicka 6 (6 zbiórek, 5 asyst), Martyna Pyka 3 (1x3 pkt), Aleksandra Mońko 0, Agnieszka Skowron 0, Karolina Stefańczyk 0.

SKK Polonia: Zada Williams 15 (7 zbiórek, 4 asysty, 4 przechwyty), Kayla Wells 14 (1x3 pkt, 8 zbiórek), Anna Pawłowska 13 (1x3 pkt, 5 asyst, 2 przechwyty), Nicola Batura 4 (7 zbiórek), Weronika Preihs 4, Julia Berezowska 3 (1x3 pkt), Martyna Leszczyńska 2, Hanna Crymble 0, Alicja Janczak 0, Marta Masłowska 0, Zuzanna Sklepowicz 0.

Fot. 1KS Ślęza Wrocław


Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m.st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

GŁÓWNY PARTNER
SPONSORZY / PARTNERZY GENERALNI
SPONSORZY / PARTNERZY SEKCJI
PARTNER TRENINGOWY KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNER MEDYCZNY
PATRONI KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNERZY WSPIERAJĄCY
SPONSORZY / PARTNERZY ROZGRYWEK
10125112