Nietypowo tuż po weekendzie nasza Polonia zmierzy się z 1KS Ślęzą Wrocław, wiceliderem tabeli przed startem 14. kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet (OBLK). „Żółto-czerwone” przyjeżdżają do stolicy w splendorze aż czterech powołań ich zawodniczek do szerokiej kadry reprezentacji Polski 5x5. Z kolei Czarne Koszule zapewne będą chciały zrewanżować się za nieudany mecz pierwszej rundy, wysoko wygrany przez wrocławianki. Kto będzie bardziej zdeterminowany i lepiej dysponowany w tym starciu? – przekonamy się już w poniedziałkowy wieczór w Wilanowie.
KTO Z KIM? SKK Polonia Warszawa – 1KS Ślęza Wrocław
KIEDY I GDZIE? Poniedziałek, 20 stycznia 2025, godzina 19:00, Centrum Sportu Wilanów, ul. Wiertnicza 26A
O CO GRAMY? O trzecie zwycięstwo w Orlen Basket Lidze Kobiet (OBLK), 14. kolejka ligowa
BILETY: bilety.poloniawarszawa.com
TRANSMISJA: emocje.tv
WARTO WIEDZIEĆ: Tym razem przed meczem ekstraklasy, w CS Wilanów o godzinie 15:30 rozpocznie się mecz rezerw obu drużyn w ramach Krajowej Ligi Kobiet (KLK; zaplecze OBLK). Bilans Ślęzy II Wrocław to 5 wygranych w 11 meczach, a nasza Polonia spróbuje przedłużyć korzystną serię o trzecie kolejne zwycięstwo.
JAK BYŁO W I RUNDZIE?
Mecz pierwszej rundy został rozegrany 18 listopada 2024 r. w ramach 5. kolejki OBLK. Potyczkę we Wrocławiu trudno uznać za udaną w wykonaniu Polonii. Już w pierwszej kwarcie gospodynie mocno zaakcentowały swoją dobrą dyspozycję, prowadząc po 10 minutach gry 24:13. W drugiej odsłonie obie drużyny ogarnął strzelecki impas (11:11). Szybciej wyszły z niego wrocławianki, które zanotowały imponującą serię po przerwie (12:0, a wraz końcówką drugiej kwarty 14:0). Polonia odpowiedziała dopiero po ponad 5 minutach drugiej połowy, celną „trójką” Darii Dubniuk. Wówczas Ślęza prowadziła jednak już 47:27 i trudno było myśleć o odwróceniu losów tego spotkania. Ostatecznie Polonia wyraźnie uległa rywalkom, przegrywając 53:71. Rzut oka na statystyki zespołowe pokazuje, że był to obok rewanżowego starcia w Lublinie jeden z dwóch najgorszych meczów Polonii w bieżącym sezonie pod względem skuteczności z gry (29,4%) oraz za 2 pkt (33,3%). Dla porównania – celność rzutów naszych koszykarek w ostatnim meczu domowym z VBW Gdynia wyniosła 40% z gry i 50% za 2 pkt.
Robbi Ryan(#21, w starciu z Javyn Nicholson z Polonii) to wyróżniająca się koszykarka Ślęzy i całej polskiej ekstraklasy; fot. Ślęza Wrocław dla OBLK
Po stronie rywalek we Wrocławiu najskuteczniejsze były Robbi Ryan (19 pkt, 7/15 z gry) oraz Lovisa Hjern (15 pkt i 7 zbiórek). W barwach Polonii Sierra Moore skompletowała double-double (12 pkt i 10 zbiórek), zaś po 8 „oczek” solidarnie rzuciły Dasha Dubniuk i Serena Manala. Szerszą relację z listopadowego meczu na Dolnym Śląsku można znaleźć na naszej stronie internetowej.
MINIONE TYGODNIE U RYWALEK
Po 13 kolejkach Ślęza była na 2. miejscu ligowej tabeli OBLK, choć identycznym bilansem 8 zwycięstw i 5 przegranych jak drużyna z Dolnego Śląska legitymowały się również zespoły z Lublina i Sosnowca. Na razie nasze rywalki są zatem na dobrej drodze, by wywalczyć sobie dogodną pozycję do tego, aby w play-off powalczyć o wejście do strefy medalowej. Po sezonie 2023/24 we Wrocławiu na pewno pozostał spory niedosyt, po tym jak koszykarki Ślęzy otarły się o podium mistrzostw Polski, ulegając VBW Arce Gdynia w dwumeczu o 3. miejsce.
W obecnym cyklu rozgrywek OBLK wrocławianki mają za sobą już dwa wygrane mecze sezonu zasadniczego z Eneą AZS Politechniką Poznań (84:57 u siebie w październiku i 83:68 na wyjeździe pod koniec grudnia), a także dwa sukcesy z KS Basket Bydgoszcz (wyjazdowe 73:55 pod koniec października i 88:63 u siebie przed tygodniem). W potyczce z bydgoszczankami w ubiegłej kolejce ligowej koszykarki Ślęzy ustanowiły swój rekord celnych „trójek” w tym sezonie, trafiając 13 razy zza łuku. Prym w skuteczności rzutów z dystansu wiodły w tym meczu Aleksandra Mielnicka (4x3 pkt) i Natalia Kurach (3x3 pkt), ale także Lovisa Hjern (2x3 pkt) oraz Weronika Gajda, Martyna Pyka, Robbi Ryan i Digna Strautmane (wszystkie po jednym trafieniu zza linii 6,75 m) pokazały, że są groźne w tym elemencie gry. Dokładnie tyle samo (13 trafień) wynosi rekord Polonistek w rzutach za 3 pkt w jednym meczu w aktualnym sezonie, jednak ustanowiły go w meczu z mistrzyniami Polski grającymi w sześcioosobowym składzie, opartym na w dużej mierze bardzo młodym zaciągu z drużyny rezerw. Swój kunszt w rzutach z dystansu pokazała Kornelia Bukowczan – jej 5 „trójek” w tym spotkaniu to jak na razie najlepszy wynik indywidualny w zespole Polonii w kampanii 2024/25.
Na inaugurację sezonu koszykarki Ślęzy przegrały na parkiecie KGHM BC Polkowice 74:79, ale w przedświątecznym rewanżu okazały się lepsze w tym derbowym pojedynku, zwyciężając 81:74. Warto podkreślić, że mistrzynie Polski walczyły w tym meczu w siedmioosobowym składzie, ale jeszcze m.in. z Weroniką Gajdą, Emmą Cannon, Rennią Davis, Marią Jespersen i Julią Piestrzyńską. Ta wygrana odbyła się przy licznym i silnym wsparciu sympatyków Ślęzy, którzy licznie zapełniają powstałą nieco ponad rok temu nową halę na wrocławskim Psim Polu. Na klubowym profilu Ślęzy w mediach społecznościowych można było przeczytać taką laurkę dla fanów wrocławskich koszykarek:
“Stworzyliście w KGHM Ślęza Arena niesamowitą atmosferę, ponieśliście nas do wygranej i teraz wszyscy będziemy mieli niezwykle wesołe święta. Dziękujemy!”
Nie udało się za to wrocławiankom wygrać w sezonie zasadniczym ani razu z ekipą VBW Gdynia – po październikowej porażce nad morzem 61:75, na początku stycznia na własnym boisku Ślęza uległa gdyniankom 60:73. Na dorobek wrocławianek składają się jeszcze wygrane z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin (89:64 u siebie w listopadzie) i Energą Toruń (78:63 na wyjeździe w grudniu) oraz porażki z MB Zagłębiem Sosnowiec (61:75 na wyjeździe) i Polską Strefą Inwestycji Eneą AJP Gorzów Wlkp. (75:80 u siebie) w dwóch pierwszych tygodniach grudnia.
KTO NA FALI U RYWALI?
Najpotężniejszą „armatą” w arsenale trenera Arkadiusza Rusina jest 27-letnia amerykańska obwodowa Robbi Ryan (gra z #21). Po odejściu z polskiej ligi Emmy Cannon jest ona najlepiej punktującą zawodniczką OBLK (18,54 pkt/mecz), a regularność jakości jej występów potwierdza miejsce w TOP 5 w kategorii średniego wskaźnika eval (18,2/mecz). Błyskotliwy występ w meczu Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin przyniósł jej tytuł MVP w 6. tygodniu rozgrywek. Jej 30 pkt oraz 13 zbiórek i 5 asyst (łączny eval 33) walnie przyczyniło się do wygranej wrocławianek w tym spotkaniu (89:64). Po raz drugi tak skuteczna była w zwycięskim dla Ślęzy wyjazdowym meczu w Poznaniu (30 pkt, w tym 7/7 z rzutów wolnych), co zaowocowało nominacją pierwszej piątki 11. kolejki OBLK.
Już czterokrotnie w tym sezonie koszykarki Ślęzy wyróżniane były w zestawieniach podsumowujących poszczególne tygodnie rywalizacji. Oprócz dwóch wspomnianych nominacji Robbi Ryan, zauważone i docenione zostały także Schaquilla Nunn i Martyna Pyka. Ta pierwsza cieszyła się z tytułu MVP 9. kolejki OBLK. W wyjazdowym meczu z Energą Toruń zdobyła 21 pkt i zebrała 17 piłek, w tym siedem na atakowanej desce, ponadto zmusiła rywalki do 7 fauli, miała 2 przechwyty i 2 bloki, co skumulowało się Amerykance we wskaźnik eval 36. Z kolei Martyna Pyka zameldowała się w pierwszej piątce 10. kolejki OBLK, dzięki znakomitemu występowi przeciwko KGHM BC Polkowice. Martyna zanotowała w meczu z ówczesnymi liderkami 29 pkt, trafiając 6 celnych „trójek” w ośmiu próbach i dokładając do tego 3 asysty. Co ciekawe, wskaźnik eval za ten mecz (28) nie był jej najwyższym w tym sezonie – o jeden większy zaliczyła w przegranym u siebie meczu 8. kolejki z AZS AJP Gorzów Wlkp.
Przypomnijmy, że w przypadku Polonii mieliśmy w tym sezonie jak dotąd trzy nominacje do pierwszej piątki OBLK – w 2. tygodniu rozgrywek doceniono Javyn Nicholson (double-double w Gorzowie Wlkp.), w 4. tygodniu Sierrę Moore (22 pkt, 9 zbiórek, 5 asyst i jeden blok w wyjazdowym meczu z VBW Gdynia) oraz w 12. kolejce ponownie Sierrę za triple-double w wyjazdowym meczu ze znacznie osłabionym KGHM BC Polkowice (14 punktów, 11 zbiórek, 10 asyst).
Aleksandra Mielnicka (#99, w pojedynku z Anną Pawłowską z Polonii) to duże zagrożenie w ataku i w defensywie; fot. Krawczyk.photo
Dosyć zaskakująco najskuteczniejszą Polką w drużynie Ślęzy jest dwudziestoletnia Aleksandra Mielnicka (#99, średnio 9,92 pkt/mecz), grająca na pozycji nr 1. Ta pochodząca z Kłodzka koszykarka plasuje się na pozycji wiceliderki ligi w klasyfikacji przechwytów (2,15/mecz) oraz jest druga wśród Polek U23 pod względem asyst (3,5/mecz). W zestawieniu najskuteczniejszych polskich zawodniczek U23 jest tuż za TOP 3, a po piętach depcze jej nasza Marta Masłowska (8,17 pkt/mecz, 5. miejsce). „Masło” imponuje w tym sezonie efektywnością wykończenia akcji za 2 pkt – 58,8% daje jej pozycję wiceliderki wśród Polek OBLK i 7. miejsce w ekstraklasie. Mielnicka z kolei bardzo dobrze rzuca zza łuku – 16 trafień za 3 pkt w 13 meczach przy skuteczności 30,2% przynoszą jej aktualnie odpowiednio 4. i 8 lokatę wśród rodzimych młodzieżowców. Jeszcze wyżej kłodzczanka jest w klasyfikacji wskaźnika eval – 11,1 to wynik gwarantujący miejsce tuż za czołową trójką w gronie Polek U23.
Dobra dyspozycja młodej rozgrywającej ze Ślęzy zaowocowała niedawno powołaniem do szerokiego składu seniorskiej reprezentacji. Regularnie powołania do reprezentacji Polski otrzymuje także grająca ostatni sezon jako młodzieżowiec Natalia Kurach. W pomalowanym wspiera ją środkowa Anna Wińkowska, która cztery razy wybiegała w wyjściowym składzie Ślęzy.
Niezablokowana jeszcze ani razu w lidze Serena Manala (#20) z Polonii
góruje nad większością zawodniczek OBLK; fot. Krawczyk.photo
Jedną z czterech wrocławianek wypracowujących dwucyfrowy średni eval w OBLK w tym sezonie – obok wspomnianych Mielnickiej, Nunn, Ryan i Pyki – jest łotewska silna skrzydłowa/środkowa Digna Strautmane, aktualnie druga najlepiej blokująca w OBLK po Kamili Borkowskiej z MB Zagłębia Sosnowiec. Czołową dziesiątkę ligi w tym elemencie zamyka nasza mierząca 203 cm francuska środkowa z 10 blokami w 13 występach. Serena Manala wyróżnia się także tym, że jeszcze nikt nie zdołał zablokować jej rzutu w trwającym sezonie OBLK.
Jak zauważono na klubowym profilu na Facebooku, w wyjazdowym wygranym meczu z Eneą AZS Politechniką Poznań pod koniec grudnia zadebiutowała w barwach Ślęzy na parkietach ekstraklasy niespełna 18-letnia rzucająca Julia Rakowska, a jej rówieśniczka, grająca na rozegraniu Julia Koryzna (córka Edyty, trener głównej reprezentacji Polski 3x3) zaliczyła swoją pierwszą asystę na najwyższym szczeblu. Bardziej regularnie swoje szanse dostaje inna koszykarka U23 – 19-letnia obwodowa, absolwentka SMS PZKosz Łomianki Martyna Kozik, która rozegrała już 90 minut w barwach Ślęzy, notując 10 pkt, 4 asysty, 3 przechwyty i 2 zbiórki.
AKTUALNA SYTUACJA KADROWA W OBU ZESPOŁACH
Zawodniczki Ślęzy Wrocław przedstawiliśmy szczegółowo w naszej zapowiedzi spotkania w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego . W ostatnim meczu ligowym z KS Basket 25 Bydgoszcz na parkiet nie wybiegła ostatecznie figurująca w meczowym składzie Schaquilla Nunn. Klub z Wrocławia nie podał przyczyny tej sytuacji. O powrót do zdrowia walczy 21-letnia rozgrywająca Agnieszka Skowron, która rehabilituje się po poważnej kontuzji kolana. Martyna Pyka gra wciąż w ochronnej masce na twarzy ze względu na uraz nosa odniesiony w listopadzie.
Poważnym wzmocnieniem rywalek jest niedawny transfer z Polkowic podstawowej „jedynki” naszej reprezentacji, doświadczonej Weroniki Gajdy. Dołączając do drużyny z Wrocławia na początku stycznia br. popularna „Mama” powiedziała w rozmowie z klubowymi mediami Ślęzy:
„Mam plan, żeby wspomóc zespół na tyle, aby zdobyć jakikolwiek medal. Mamy trzy miesiące – muszę się odnaleźć i zobaczymy, jak to wszystko będzie działać, choć wiem, że dziewczyny są ambitne, waleczne i pracowite. Mam nadzieję, że przy mojej małej pomocy wszystko może wyjść naprawdę fajnie.”
Ostatnio na parkiecie w meczach ligowych zabrakło Schaquilli Nunn (#4, Ślęza Wrocław) i Marzeny Marciniak (#11, Polonia Warszawa); fot. Ślęza Wrocław dla OBLK
W Polonii niestety sezon zakończył się już dla Bożeny Puter. Nasza skrzydłowa podczas treningu pechowo złamała kolejny palec, co wiązało się z koniecznością operacji ręki. W dwóch ostatnich meczach w składzie Czarnych Koszul zabrakło także Marzeny Marciniak, która zmaga się z drobnymi kłopotami zdrowotnymi. Z kolei w połowie stycznia ekstraklasową kadrę Polonii zasiliły występujące do tej pory w KLK oraz w rozgrywkach U19K Julia Kozdrój (18 lat, 190 cm, środkowa, #93) i Konstancja Wielańczyk (17 lat, 175 cm, rozgrywająca, #94) oraz grająca w drużynie rezerw naszego zespołu Cyntia Formela (20 lat, 170 cm, rozgrywająca/rzucająca, #99).
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE
Mecz Polonii ze Ślęzą będzie spotkaniem dwóch najlepiej radzących sobie jak dotąd drużyn ekstraklasy w zbiórkach na atakowanej desce. Naszemu zespołowi ta sztuka udała się już 202 razy, zaś rywalkom 171 – to najlepsze wyniki wśród wszystkich dziesięciu rywalizujących ekip OBLK. Indywidualnie w tym elemencie gry brylują mierząca 180 cm wzrostu, ale imponująca znakomitym wyskokiem Sierra Moore w Polonii (średnio 3,7 zbiórki ofensywnej na mecz – drugi wynik w OBLK za niegrającą już w Polsce Emmą Cannon) i o 10 cm wyższa Schaquilla Nunn w Ślęzie (3,5 zbiórki ofensywnej na mecz, 3. miejsce w lidze).
I choć tak nam, jak i wrocławiankom gorzej idą zbiórki w defensywie, to w całościowym zestawieniu w tej kategorii Polonia zbiera średnio 41,54; a Ślęza 40,77 piłek na mecz na obu deskach, co jest trzecim i czwartym wynikiem w lidze (przodują zespoły z Lublina i Sosnowca).
Ślęza Wrocław jest najlepiej przechwytująca drużyną w OBLK z imponującą średnią prawie 10 „skradzionych” piłek na mecz (9,77; Polonia 7. miejsce: 7,92) i rekordem aż 16 przechwytów w meczu domowym z akademiczkami z Poznania. Polonia najwięcej razy w jednym spotkaniu przechwyciła w tym sezonie piłkę 17 razy, jednak miało to miejsce w starciu z grającą bardzo mocno rezerwowym składem drużyną z Polkowic.
Drużyna z Wrocławia zajmuje też wysokie drugie miejsce w statystyce średniej bloków na mecz (3,31). W grudniowym meczu z KGHM BC Polkowice w tym elemencie popisała się Digna Strautmane, aż czterokrotnie blokując rzuty mistrzyń Polski. Obie drużyny popełniły w tym sezonie zbliżoną liczbę strat – Polonia 177, a Ślęza 186, co plasuje nas na trzecim miejscu (w klasyfikacji, które zespoły mają ich na koncie najmniej), zaś rywalki jedną lokatę niżej.
TŁO MECZU
Po powrocie Polonii do ekstraklasy w 2021 r. pierwsze trzy mecze ze Ślęza padły łupem naszego zespołu, jednak od wygranej we własnej hali w lutym 2023 r. to wrocławianki zwyciężały w czterech kolejnych konfrontacjach. Kibice z Warszawy na pewno nie mają nic przeciwko temu, by Polonia ponownie przechyliła szalę w tej rywalizacji na swoją korzyść.
W klubie z Wrocławia na pewno panuje tęsknota za kolejnym medalem mistrzostw Polski. Od ostatniego okresu, gdy koszykarki Ślęzy stawały na podium krajowej ekstraklasy minęło już sporo czasu – mowa to o 2 brązowych medalach w 2016 i 2018 r. oraz mistrzostwie Polski w 2017 r. Portal KoszykówkaKobiet.pl po 12 kolejkach opublikował autorski „power ranking” OBLK, w którym umieścił Ślęzę Wrocław na 3. miejscu, za klubami z Gdyni i Lublina. A oto uzasadnienie przyznania wrocławiankom tej lokaty:
„Zespół z Wrocławia w tym sezonie ma nową liderkę, którą jest Robbi Ryan i daje radę walczyć z najlepszymi. Trener Arkadiusz Rusin mimo wąskiego składu od początku sezonu, kilka dni temu mógł odetchnąć, podpisując Weronikę Gajdę. Oprócz Ryan dobrze gra Schaquilla Nunn, a co ważne – potrzebne punkty dają Aleksandra Mielnicka, Martyna Pyka i Digna Strautmane. Ślęza wszystkie porażki jakie ma na swoim koncie doznała z mocnymi drużynami, lecz w kliku z nich pokazała swój charakter i nie odpuszczała.”
Koszykarki Ślęzy mają także szansę na zdobycie Pucharu Polski. Finałowy turniej Pekao SA Pucharu Polski Kobiet zostanie rozegrany w dniach 23-25 stycznia 2025 r. W Sosnowcu. Wrocławianki walkę o to trofeum rozpoczną już w pierwszym dniu zawodów, grając ćwierćfinał z Polską Strefą Inwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. (drużyna z lubuskiego zastąpiła KGHM BC Polkowice, która wycofała się z rywalizacji o Puchar Polski), zaś na ewentualnej drodze do finału w kolejnym meczu stanie im VBW Gdynia.
Warto wspomnieć, że 8 stycznia br. trener reprezentacji Polski kobiet 5x5 Karol Kowalewski podał wraz ze sztabem szkoleniowym szeroki skład kadry narodowej na lutowe mecze kwalifikacyjne do EuroBasketu 2025 (wyjazdowe gry 6 lutego z Litwą i 9 lutego 2025 r. z Azerbejdżanem). Ze Ślęzy Wrocław znalazły się w nim aż cztery zawodniczki: Weronika Gajda, Natalia Kurach, Aleksandra Mielnicka i Martyna Pyka. Powołanie ze stołecznej Polonii otrzymała Anna Pawłowska. Z 24-osobowej listy trener Kowalewski wybierze do 21 stycznia piętnaście zawodniczek, które w Warszawie rozpoczną przygotowania do dwóch ostatnich meczów kwalifikacyjnych do mistrzostw Europy w 2025 roku: 6 lutego w Wilnie z Litwą oraz 9 lutego w Baku z Azerbejdżanem.
W listopadowych meczach eliminacji EuroBasketu 2025 brały udział także trzy zawodniczki zagraniczne ze Ślęzy i Polonii – należy się spodziewać ich występów również w zbliżającym się lutowym okienku reprezentacyjnym. Lovisa Hjern z drużyną narodową Szwecji wywalczyła już awans na mistrzostwa Europy, a nadal walczą o niego Digna Strautmane z kadrą Łotwy i nasza Daria Dubniuk w barwach Ukrainy. Także i Biało-Czerwone, a w ich gronie potencjalnie „fantastyczna czwórka” z Wrocławia oraz Ania Pawłowska z Polonii liczą się w grze o wyjazd na turniej finałowy o czempionat Starego Kontynentu.
Zanim jednak koszykarki obu klubów rozjadą się na zgrupowania swoich zespołów narodowych i zanim nastąpi czterotygodniowa przerwa w rozgrywkach OBLK, Czarne Koszule i „żółto-czerwone” z Wrocławia rozegrają spektakl wieńczący program 14. kolejki ekstraklasy.
Nasza Polonia przystąpi do rywalizacji z wrocławiankami podbudowana dwoma niezłymi, choć nieznacznie przegranymi meczami domowymi z AZS AJP Gorzów i VBW Gdynia. Z kolei mająca medalowe aspiracje Ślęza będzie chciała odebrać pozycję wicelidera Polskiemu Cukrowi AZS UMCS Lublin, który objął ją w sobotę, wygrywając bezdyskusyjnie z KS Basketem Bydgoszcz. Już w czwartek Ślęzę czeka rywalizacja w finałowym turnieju o Puchar Polski, ale w Warszawie żadnych kalkulacji nie będzie – szczególnie jeśli Polonia zdoła dotrzymać kroku wyżej notowanym rywalkom do końcowych fragmentów meczu. Zapowiada się smakowita koszykarska uczta!
Zdjęcie tytułowe - fot. Ślęza Wrocław dla OBLK
Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m. st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa