Mecz w Polkowicach – starcie Polonii z przeżywającym ogromny kryzys ligowym potentatem

3 dni temu | 03.01.2025, 20:42
Mecz w Polkowicach – starcie Polonii z przeżywającym ogromny kryzys ligowym potentatem

KGHM BC Polkowice przechodzi właśnie niezwykle przykry proces transformacji z ligowego hegemona i silnego polskiego klubu eksportowego, od lat niezwykle trudnego do pokonania na naszym krajowym podwórku, w klub, który w dramatyczny i rozpaczliwy sposób walczy o przetrwanie na koszykarskiej mapie Polski. Po raz pierwszy w dziejach naszych potyczek z Pomarańczowymi zapowiada się, że to nasz zespół wystąpi w roli faworyta w tym spotkaniu. Niezależnie od okoliczności i przyczyn tej smutnej dla przeciwniczek sytuacji, nasze koszykarki muszą zdecydowanie powalczyć o przełamanie serii ligowych porażek, trwającej od trzeciej kolejki rozgrywek.

KTO Z KIM? KGHM BC Polkowice – SKK Polonia Warszawa

KIEDY I GDZIE? Sobota 4 stycznia 2025, godz. 16:00; Hala Sportowa w Polkowicach, ul. Dąbrowskiego 1a

O CO GRAMY? O drugie zwycięstwo Polonii w Orlen Basket Lidze Kobiet (OBLK) i poprawę pozycji w ligowej tabeli

TRANSMISJA: emocje.tv

WARTO WIEDZIEĆ: Dzień po meczu ekstraklasy (5 stycznia) w tej samej hali o godzinie 13:00 odbędzie się mecz rezerw obu drużyn w ramach Krajowej Ligi Kobiet (zaplecze OBLK).

JAK BYŁO W I RUNDZIE?

Polonia rozegrała mecz z mistrzyniami Polski w 3. kolejce sezonu 2024/25 w niedzielę 20 października 2024 r. Czarne Koszule w Centrum Sportu Wilanów nie sprostały polkowiczankom, przegrywając 67:79. Mecz w stolicy miał dosyć emocjonujący przebieg. Po pierwszej nieudanej kwarcie Polonistki z nawiązką nadrobiły 10 punktów straty i do przerwy prowadziły 41:40. W drugiej połowie podopieczne trenera Karola Kowalewskiego zdołały skutecznie odrobić straty i zbudować bezpieczną przewagę w ostatniej odsłonie. Najwyższy wskaźnik eval w zespole z Polkowic wypracowała znakomita jak zawsze Emma Cannon (32), ale dobre zawody rozegrała też 21-letnia podkoszowa, Weronika Piechowiak (15 pkt, w tym 6/8 z gry), zaś 10 asyst rozdała Weronika Gajda.

Daria Dubniuk (#7, w starciu z Marią Jespersen, byłą już zawodniczką KGHM BC Polkowice) udanie zaprezentowała się w barwach Polonii w pierwszym meczu obu drużyn;
fot. Krawczyk.photo

W Polonii najskuteczniejsza była Anna Pawłowska (17 pkt i 8 asyst), ale dwucyfrowe zdobycze punktowe zanotowały także Javyn Nicholson (16 pkt i 5 zbiórek) oraz Daria Dubniuk (11 pkt, w tym 3 celne „trójki”). Szerszą relację z październikowego meczu z polkowiczankami można znaleźć na naszej stronie internetowej.

MINIONE TYGODNIE U RYWALEK

Z dniem 1 grudnia 2024 r. aspekt sportowy w Polkowicach zszedł na nieco dalszy plan, gdy sztab drużyny przekazał opinii publicznej informację o ponownych problemach finansowo-organizacyjnych klubu. W komunikacie można było przeczytać m.in.:

„Na ten moment zawodniczki, które postanowiły zostać w drużynie, grają za darmo, to samo dotyczy sztabu drużyny. Z uwagi na kompletny brak wsparcia większości zarządu, sztab pracuje bez umów (...). Prezes Ireneusz Mirski oraz sztab drużyny robią co mogą, aby zapewnić drużynie przetrwanie. Trwają poszukiwania alternatywnych źródeł finansowania, toczą się rozmowy z partnerami mające zapewnić ciągłość funkcjonowania drużyny. Na ten moment nie wiemy jednak, czy powinniśmy kontynuować naszą pracę. Jeśli znajdziemy środki, które pozwolą drużynie przetrwać następne tygodnie, a z początkiem roku 2025 raz jeszcze mimo zapewnień nie otrzymamy pomocy władz gminy, znajdziemy się w takiej samej sytuacji, w jakiej znajdujemy się dzisiaj.”

Tym samym wróciły demony z przerwy międzysezonowej, gdy w miesiąc po wywalczeniu mistrzostwa Polski krajowe media obiegł list otwarty autorstwa trenerów i sztabu KGHM BC Polkowice o poważnym kryzysie w klubie, który rozpoczął się już w lutym 2024 r.

Niestety, w grudniu br. nie udało się naprawić rozłamu w zarządzie klubu ani osiągnąć porozumienia na linii gmina Polkowice – stowarzyszenie MKS Polkowice, zarządzające także seniorską drużyną.

Więcej szczegółowych informacji na temat aktualnej sytuacji można znaleźć w artykule na oficjalnym portalu gminy Polkowice:

https://polkowice.eu/wiadomosci-z-gminy/kontrola-w-mks-polkowice-zakonczona-wladze-stowarzyszenia-nie-potrafily-prawidlowo-wydac-pieniedzy/

Jeśli przeanalizujemy skalę ostatnich sportowych ubytków ekipy z Polkowic, wyłania się przed nami porażający obraz kadrowego Armagedonu.

7 listopada 2024 r. w meczu reprezentacji Niemiec z Grecją w kwalifikacjach do EuroBasketu kontuzji ulega Alexis Peterson. Amerykanka z paszportem naszych zachodnich sąsiadów jest przed dłuższy czas wyłączona z gry z powodu urazu, ale 20 grudnia jej transfer anonsuje Beşiktaş JK Stambuł.

27 listopada 2024 r. ostatni mecz w zespole rozgrywa Anete Šteinberga – polkowiczanki ulegają w EuroLeague Women w Stambule drużynie Fenerbahçe 61:90. Strona OBLK ogłasza jej odejście z dniem 2 grudnia. W tym samym czasie z klubem rozstaje się także Amanda Zahui Bazoukou, która w styczniu 2025 r. zostaje zakontraktowana przez włoski Autosped G BCC Derthona Basket Scrivia. Urodzona w Szwecji środkowa reprezentowała klub z Polkowic tylko w rozgrywkach EuroLigi.

30 listopada 2024 r. po raz ostatni w KGHM BC Polkowice grają Weronika Piechowiak i Julia Niełacna, zaliczając po niespełna 8 minut na parkiecie w wygranym po dogrywce meczu wyjazdowym z KS Basket Bydgoszcz (85:78). Strona OBLK ogłasza odejście Niełacnej z dniem 3 grudnia, zaś Piechowiak tydzień później.

21 grudnia 2024 r. ostatni mecz w pomarańczowych barwach rozgrywa Emma Cannon – jej zespół w 7-osobowym składzie ulega na wyjeździe Ślęzie Wrocław 74:81. Strona OBLK ogłasza jej odejście z dniem 27 grudnia. Meczem ze Ślęzą żegnają się z Polkowicami także Maria Jespersen i najprawdopodobniej Rennia Davis. Informacja o odejściu Dunki pojawia się na stronie OBLK w ostatni dzień 2024 roku.

2 stycznia 2025 roku pada ostatni (?) bastion, gdy przejście do Ślęzy Wrocław ogłasza Weronika Gajda – kapitanka drużyny, związana z klubem z Polkowic od marca 2017 roku.

Ta oś czasu dobitnie pokazuje skalę kadrowych problemów KGHM BC Polkowice. Tym bardziej należy docenić grudniowy bilans zespołu w OBLK: 2 zwycięstwa w trzech rozegranych spotkaniach. Grające w mocno okrojonym składzie polkowiczanki po heroicznym boju pokonały w dogrywce Polski Cukier AZS UMCS Lublin (83:80) we własnej hali, aby tydzień później wyjechać z tarczą z Areny Gorzów (75:64). Dopiero w wyjazdowej derbowej potyczce nie sprostały 21 grudnia Ślęzie Wrocław (74:81). Ostatni mecz Pomarańczowych zaplanowany na 2024 rok nie odbył się, gdyż wyjazd do Gdyni został odwołany na prośbę klubu z Polkowic, umotywowaną problemami zdrowotnymi w drużynie.

Gra w EuroLidze w osłabionym zestawieniu była już znacznie trudniejsza. W roli gospodyń koszykarki z Polkowic dzielnie walczyły 11 grudnia z Valencia Basket Club, ulegając ostatecznie rywalkom 56:66. Tydzień później w wyjazdowym meczu z ZVVZ USK Praha nie miały już niestety zbyt wiele do powiedzenia, wyraźnie przegrywając 45:82. Przed polkowiczankami formalnie pozostały jeszcze 4 mecze w europejskich pucharach, w tym dwa wyjazdowe (w Walencji i Wenecji). W dniu 3 stycznia 2025 r. klub podjął trudną decyzję o rezygnacji z udziału w europejskich rozgrywkach. Wycofanie się na tym etapie EuroLigi grozi poważnymi sankcjami dla klubu z Dolnego Śląska, a także potencjalną karą finansową dla Polskiego Związku Koszykówki.

JAK GRAŁY NASZE PRZECIWNICZKI

Pomimo powyższych poważnych zawirowań, polkowiczanki są nadal samodzielnymi liderkami w ligowej tabeli. Rozegrały o jeden mecz mniej niż reszta ekstraklasowych drużyn (ze względu na przełożenie potyczki w Gdyni). Zanotowały imponujący komplet 9 zwycięstw w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego, a pierwszą i jedyną jak dotąd porażkę przyniósł im dopiero wspomniany pierwszy mecz rewanżowy we Wrocławiu. W październiku przed wygraną z Polonią pokonały na inaugurację OBLK Ślęzę we własnej hali (79:74) i tydzień później VBW Gdynię także w Polkowicach (84:80), by zwieńczyć ten miesiąc kolejnym zwycięstwem u siebie, tym razem z MB Zagłębiem Sosnowiec (88:84). Listopad przyniósł wygrane w gościach z Energą Toruń (87:78) i Basketem Bydgoszcz (85:78) oraz w Polkowicach z Eneą AZS Politechnika Poznań (91:75). Potem przyszła grudniowa kampania, opisana już powyżej. Tym samym Pomarańczowe przewodzą w tabeli OBLK z bilansem 9:1, zaś za nimi mamy peleton złożony z zespołów z Lublina, Wrocławia i Sosnowca, legitymujących się identycznym wynikiem 7 zwycięstw i 4 wygranych.

Znacznie gorzej wiodło się polkowiczankom w prestiżowej EuroLidze. Zresztą jeszcze przed startem rozgrywek na oficjalnej stronie EuroLeague Women zespół KGHM BC Polkowice został rozstawiony w rankingu sił na przedostatnim miejscu w stawce 16 zespołów, wyprzedzając tylko czeskie Žabiny Brno. Jak czytamy, zdaniem europejskich ekspertów:

„Rok 2024 był czasami wyboistym dla polskiej drużyny, a nawet jeszcze w tym tygodniu została zdmuchnięta przez AZS UMCS Lublin w Superpucharze Polski. Przyjdzie im się zmierzyć z finalistami z poprzedniego sezonu z Fenerbahce Opet i  Villeneuve d’Ascq LM, podczas gdy zespół Casademont Zaragoza może również być wyzwaniem. Dobrą wiadomością jest to, że mają ogromne know-how dzięki Emmie Cannon,  Amandzie Bazoukou, Šteinbergą i Alexis Peterson, ale wydaje się, że wszystko, na co będzie stać Karola Kowalewskiego i jego zespół, to uniknięcie odpadnięcia do EuroCup Women.”

Specjaliści mieli rację, bowiem co prawda zespół z Polkowic zdołał uniknąć po pierwszej fazie rozgrywek grupowych relegacji do EuroCup, jednak awans do najlepszej dwunastki zawdzięczał najsłabszemu bilansowi (1-5) pośród drużyn, które wywalczyły prawo rywalizacji w drugiej rundzie. Jedyną wygraną polkowiczanki zanotowały w starciu przed własną publicznością z francuskim Villeneuve d'Ascq LM (90:63). Przed wycofaniem się z rozgrywek drużyna zajmowała ostatnie miejsce w grupie E, z bilansem 1-7, najgorszym pośród aktualnych uczestników EuroLigi.

KTO (BYŁ) NA FALI U RYWALI?

W świetle zmian kadrowych, które dokonały się w zespole z Polkowic poniższe podsumowanie ma już wydźwięk głównie archiwalny, gdyż zdecydowanej większości wspominanych zawodniczek nie ma już w klubie z Dolnego Śląska. Szczegółowo pierwotny skład drużyny z Dolnego Śląska przedstawialiśmy w naszej zapowiedzi meczu pierwszej rundy .

Na krajowych parkietach niewątpliwą gwiazdą Pomarańczowych i całej ligi była Emma Cannon. Amerykanka jest absolutną dominatorką w ligowych statystykach: liderką pod względem średniej liczby zdobywanych punktów (24,3 pkt/mecz) oraz zbiórek (15,6 zbiórki/mecz, a nie ma sobie równych także na bronionej i atakowanej tablicy, ze średnimi odpowiednio 11,4 i 4,2). Jej wielką wszechstronność i niesamowite umiejętności potwierdza także niebotyczny średni eval na poziomie 31,5 – zdecydowanie najlepszy spośród wszystkich koszykarek OBLK w tym sezonie.

Emma Cannon (#32, w pojedynku z Klaudią Sosnowską z Polonii) to wybitna zawodniczka, której nie zobaczymy już w tym sezonie w rozgrywkach OBLK; fot. Krawczyk.photo

Jeśli chodzi o walkę na desce, to w tym elemencie dobrze spisują się także amerykańskie koszykarki Polonii – Sierra Moore jest na podium OBLK w zestawieniu zbiórek ofensywnych (3,70/mecz) zaś w TOP 10 średniej łącznej liczby zbiórek są obie nasze Amerykanki (9,09 Moore – 8. miejsce i 8,11 Javyn Nicholson – 10. miejsce).

Weronika Gajda przeniosła się do Ślęzy jako najskuteczniej asystująca w lidze, notując średnio 8,5 asysty na mecz. Wysoko w tej klasyfikacji (6. miejsce) jest także nasza Anna Pawłowska, która rozdaje przeciętnie 5,3 podania kończącego w każdym meczu. Rozgrywająca Polonii jest także najskuteczniejszą koszykarką w naszym zespole (13,45 pkt/mecz) i drugą najlepiej punktującą Polką w ekstraklasie, po Magdalenie Szymkiewicz (16,73 pkt/mecz).

Grające w tym sezonie w barwach KGHM BC Polkowice zagraniczne zawodniczki aż 13 razy były doceniane za swoje występy w polskiej ekstraklasie.

Anete Šteinberga cieszyła się z wyróżnień w dwóch pierwszych ligowych tygodniach – najpierw znalazła się w najlepszej piątce inauguracyjnej kolejki OBLK, w następnej wywalczyła tytuł MVP. W drugim tygodniu gier ekstraklasy Łotyszka poprowadziła swój zespół do zwycięstwa nad VBW Gdynia, zdobywając 26 pkt.

Jeśli chodzi o Emmę Cannon, to dokonała rzeczy niebywałej – podczas 10 tygodni swoich występów w OBLK jedynie w drugiej kolejce nie była nominowana do czołowej piątki zawodniczek, a ponadto w czwartym i piątym tygodniu przyznano jej tytuł MVP.

Te dwa występy Amerykanki nagrodzone tytułem najbardziej wartościowej zawodniczki to zwycięski mecz z MB Zagłębiem Sosnowiec – m.in. 30 pkt i 16 zbiórek i eval 35 oraz wygrana potyczka z Katarzynkami – 22 pkt oraz 22 zbiórki, eval 35! Dla Cannon było to wówczas czwarte z rzędu ligowe double-double, a także trzecia kolejna ocena eval powyżej 30.

Świetna postawa podkoszowej z USA została także doceniona w rozgrywkach europejskich. Cannon wybrano bowiem do piątki najlepszych zawodniczek w siódmej kolejce EuroLigi. Jak czytamy na oficjalnej stronie tych prestiżowych rozgrywek: „Emma Cannon zrobiła absolutnie wszystko, co w jej mocy, aby zainspirować KGHM BC Polkowice do niespodziewanego zwycięstwa u siebie z Valencia Basket Club, uzyskując najlepszą ocenę efektywności w tym tygodniu na poziomie 27. Złożyło się na to znakomite double-double w postaci 25 punktów i 17 zbiórek, choć jej drużyna nie sprostała ostatecznie rywalkom, przegrywając 56-66”.

Te wszystkie wyróżnienia to niewątpliwy dowód na wielką klasę tej koszykarki, która na przestrzeni trzech miesięcy zaprezentowała znakomitą i równą formę, czarując swoimi nietuzinkowymi umiejętnościami widzów zgromadzonych zarówno w halach w Polsce, jak i na zagranicznych arenach.

W 8. i 9. kolejce w najlepszej piątce ligi Emmie Cannon towarzyszyła Rennia Davis, która pod koniec pierwszej rundy sezonu zasadniczego zanotowała wyraźną zwyżkę formy. Tak jak piszemy powyżej, wszystkich tych koszykarek nie zobaczymy najprawdopodobniej w meczu z Polonią. Łotyszka odeszła z zespołu na początku grudnia, Cannon wraz z końcem 2024 roku, zaś Davis oficjalnie jeszcze nie pożegnano, jednak doniesienia prasy z trójmiejskich mediów potwierdzają także i jej odejście.

Przypomnijmy, że w przypadku Polonii, w 2. tygodniu rozgrywek OBLK do piątki kolejki trafiła Javyn Nicholson (double-double w Gorzowie Wlkp.), zaś w 4. tygodniu Sierra Moore (22 pkt, 9 zbiórek, 5 asyst i jeden blok w wyjazdowym meczu z VBW Gdynia).

Spośród zawodniczek U23 najwięcej szans  w drużynie z Polkowic otrzymywały jak dotąd Julia Jeziorna (8 razy w pierwszej piątce, średnio nieco ponad 24 minuty na parkiecie), a jej zmienniczką była Wiktoria Zasada (średnio 16 minut w meczu). Jeziorna ze średnia 6 pkt na mecz jest w TOP 10 najskuteczniejszych Polek U23, jednak jeszcze wyższą 5. lokatę zajmuje w tym zestawieniu Marta Masłowska, która w ostatnich prezentuje się bardzo solidnie, a Polonia zawdzięcza jej średnio 7,6 pkt na mecz. Te same dwie zawodniczki są też w czołowej dziesiątce pod względem skuteczności rzutów za 3 pkt Jeziorna w TOP 3 polskich młodzieżowców (35,0% celności zza łuku, 7/21 prób), a Masłowska na 8. miejscu (28,6%, 12 skutecznych z 42 prób). Obie bardzo dobrze odczytują także intencje rywalek Masło” ma 11 przechwytów w 10 meczach, a Jeziorna 8 w 9 meczach, co znów plasuje je w czołówce rodzimych koszykarek U23. Mocną bronią w ich arsenale jest także walka na atakowanej desce – obie notują średnio około jednej zbiórki ofensywnej na mecz, co znów lokuje je w TOP 10 OBLK w klasyfikacji Polek U23. Pojedynek tych dwóch koszykarek na parkiecie byłby arcyciekawym widowiskiem, jednak ze względu na sytuację kadrową klubu z Polkowic, trudno przewidzieć, czy dojdzie on do skutku.

AKTUALNA (?) SYTUACJA KADROWA W DRUŻYNIE Z POLKOWIC

Szczegółowy exodus z klubu z Polkowic opisujemy powyżej. Nieoficjalne doniesienia mówią dodatkowo o poszukiwaniu nowych klubów przez pozostałe w składzie polskie zawodniczki. Niejasny jest na ten moment status Julii Piestrzyńskiej oraz dwóch zawodniczek U23: Julii Jeziornej i Wiktorii Zasady. Bardzo prawdopodobne wydaje się natomiast zgłoszenie do rozgrywek OBLK koszykarek z drużyny rezerw KGHM BC Polkowice. Być może to one zmierzą się nie tylko w niedzielnym meczu KLK, ale także i dzień wcześniej w rozgrywkach ekstraklasy. Dlatego przyjrzymy się nieco dokładniej zawodniczkom MKS II Polkowice i ich osiągnięciom na zapleczu ekstraklasy.

Julia Jeziorna to jeden z wielu znaków zapytania w składzie KGHM BC Polkowice
przed sobotnim meczem na Dolnym Śląsku; fot. Krawczyk.photo

Jak dotąd barwy drugiej drużyny z Polkowic reprezentowało 17 zawodniczek, wśród nich najskuteczniejsza jest nadal Julia Niełacna (20,6 pkt/mecz), która rozstała się już z klubem z Dolnego Śląska. Cztery inne zawodniczki legitymują się dwucyfrowym średnim dorobkiem punktowym. Są wśród nich dwie inne koszykarki z ekstraklasowego zespołu: Julia Jeziorna (13,7 pkt/mecz) i Wiktoria Zasada (11,7 pkt/mecz).

Kolejna pewna strzelczyni to 22-letnia niska skrzydłowa Weronika Jarecka, która podobnie jak dwie poprzednie zawodniczki gra średnio około 30 minut w meczu. Wychowanka Enei AZS Poznań rzuca średnio dla rezerw MKS Polkowice 13,1 pkt, a jej najlepszy występ przypadł na mecz z toruńskimi Katarzynkami (86:67), w którym rzuciła 31 pkt (11/24 z gry, 8/10 z wolnych, 9 zbiórek 4 przechwyty, 3 asysty i 2 bloki, eval 32). Nic więc dziwnego, że to właśnie ta koszykarka dołączyła w grudniu do kadry pierwszego zespołu i zdążyła już nawet zadebiutować w OBLK. W meczu w Gorzowie Wlkp. wybiegła na parkiet na 3 minuty, ale nie odnotowała jeszcze żadnej zdobyczy statystycznej. W meczach z AZS UMCS Lublin i rewanżowym ze Ślęzą była na ławce, ale nie pojawiła się na boisku.

Kolejny mocny punkt rezerw Pomarańczowych to zaledwie 17-letnia skrzydłowa Klaudia Pilichowska. Choć tylko dwa razy pojawiła się w wyjściowym składzie, to średnio spędza na parkiecie blisko 24 minuty na mecz a w 10 swoich występach w KLK zdobyła 102 pkt. Ta wychowanka MKS Polkowice nieźle rzuca też z dystansu – ma na koncie 10 celnych trójek”, najwięcej w zespole. W dniu 3 stycznia – gdy piszemy tę zapowiedź – Pilichowska została zgłoszona do ekstraklasowego składu.

Reżyserką boiskowych poczynań rezerw zespołu z Polkowic jest doświadczona Agnieszka Haryńska (rozgrywająca/ rzucająca, 33 lata). Obwodowa rezerw MKS-u rozdaje średnio 6,3 asysty na mecz, co czyni ją liderką w tym elemencie w całej 1. Lidze Kobiet (1LK). Ponadto zawodniczka ta umiejętnie wymusza przewinienia (średnio 4,2 faule popełnione na niej na mecz). Lepsza od niej jest tylko Wiktoria Zasada, która ze średnią 7,2 popełnionych na niej fauli w meczu lideruje w całej 1LK. Obie świetnie egzekwują rzuty wolne – skuteczność na poziomie 87% lokuje je na 6. i 7. miejscu na zapleczu ekstraklasy.

Haryńska pierwsze poważne koszykarskie kroki stawiała w AZS Uniwersytet Gdański, jednak w 2014 roku przeniosła się do Politechniki Gdańskiej. Z tym zespołem awansowała do ekstraklasy, w której występowała w przez dwa sezony (2018-2020), a potem kolejne dwa na jej zapleczu, gdy klub wycofał się z Basket Ligi Kobiet. Poprzedni sezon przed przenosinami do Polkowic spędziła w Isands Wichoś Jelenia Góra. Koszykarka ta udanie łączy karierę sportową z pracą naukową – w 2023 r. obroniła doktorat na Wydziale Chemicznym Politechniki Gdańskiej.

W MKS II Polkowice występuje także dobrze znana warszawskim kibicom 27-letnia skrzydłowa, Klaudia Gołębiewska, która w 7 z 10 meczów w KLK meldowała się w pierwszej piątce. To była zawodniczka SKS 12 Warszawa, która następnie w latach 2016-2021 reprezentowała barwy pierwszoligowego AZS Uniwersytet Warszawski. Kolejne dwa sezony popularna „Banan” spędziła w 1LK w MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski, by potem zagrać w Huraganie Wołomin. W aktualnym cyklu rozgrywek w 3 spotkaniach w pomarańczowych barwach zanotowała dwucyfrowy dorobek punktowy. Jet też najskuteczniejsza na tablicy w swoim zespole, średnio zbiera 8,2 piłki na mecz (TOP 20 w KLK).

W wyjściowym składzie rezerw zespołu z Polkowic pojawiały się także dwie grające na obwodzie wychowanki: 20-letnia Inga Stępień i rok młodsza Martyna Kuriata. Ta pierwsza ma już za sobą debiut w Basket Lidze Kobiet. W sezonie 2022/23 zagrała w 8 meczach. Na parkiecie spędziła łącznie nieco ponad 19 minut, notując 2 punkty, 2 asysty i zbiórkę. W obecnej kampanii w KLK prezentowała się dosyć przeciętnie, ale w meczu 21 grudnia ze Ślęzą II Wrocław rzuciła 12 pkt, co jest jej najlepszym jak dotąd wynikiem. Kuriata dwa sezony temu rozegrała 7 meczów na najwyższym szczeblu ligowym, notując jako koszykarka KS Basket 25 Bydgoszcz 27 pkt, 8 zbiórek oraz po 7 asyst i przechwytów.  W KLK w barwach MKS II Polkowice wystąpiła w 7 spotkaniach, zdobywając 21 pkt i rozdając aż 18 asyst (druga średnia w drużynie w tym elemencie).  

W czterech lub więcej meczach KLK w bieżącym sezonie wystąpiły jeszcze 17-letnie niskie skrzydłowe Oliwia Witkowska i Amelia Babczyńska oraz 15 letnia rzucająca Oliwia Czaja i jej rówieśniczka, rozgrywająca Aleksandra Romaszko. Pełen skład i statystyki rezerw MKS Polkowice jest dostępny na stronie rozgrywek PZKosz .

Po 10 rozegranych kolejkach (rezerwy także przełożyły swój mecz w Gdyni) MKS II Polkowice zajmuje 6. miejsce w tabeli z bilansem 6-4. Warto jednak odnotować, że to właśnie ten zespół jako jedyny pokonał liderująca w KLK ekipę VBW GTK II Gdynia (74:66). W starciu w Warszawie w pierwszej rundzie z drugim zespołem Polonii także górą były wyraźnie polkowiczanki (85:48), jednak w obu wspomnianych meczach grała jeszcze Julia Niełacna.

TŁO MECZU

Niezależnie od złożonych przyczyn aktualnych problemów klubu z Polkowic, śledzenie powolnego upadku potentata krajowych rozgrywek i rozpoznawalnej marki w Europie jest mocno przygnębiające. Skłania też do refleksji, że nawet sukces sportowy w postaci mistrzostwa Polski nie jest w naszym kraju gwarantem stabilizacji finansowej ani ciągłości działania danej organizacji. Podobny los spotkał w przeszłości przecież chociażby tak uznane firmy w żeńskiej koszykówce jak ŁKS Łódź czy Wisła Kraków, a w ostatnich latach spod topora z trudem umknęła Energa Toruń. Także przecież i nasza Polonia na 11 długich lat zniknęła z mapy żeńskiego basketu i to tuż po triumfie reprezentacji Polski mistrzostwach Europy, gdy spodziewać by się można rozkwitu i wzrostu popularności tej dyscypliny.

Jedynym sposobem na minimalizację takiego zagrożenia wydaje się zapewnienie szansy na kontynuację i odbudowy klubu dzięki rocznikom młodzieżowym. Dlatego zachęcamy gorąco do przekazania 1,5% podatku na rozwój koszykówki dziewcząt w Warszawie. Od 2025 roku postanowiliśmy wszystkie darowizny i odpisy podatkowe przeznaczać na cele akademii koszykówki Polonii Warszawa, skupiając się w pierwszej kolejności na rocznikach U19K i U11K. Jeśli bliska jest Wam ta właśnie inicjatywa, to więcej szczegółów na ten temat znajdziecie w artykule na naszej stronie .

Jednocześnie chyba pierwszy raz od ponownego awansu do ekstraklasy nasz zespół będzie musiał przystąpić do meczu, w którym skład, taktyka i sztab trenerski rywalek pozostają wielką niewiadomą. Pomimo przegranej 79:82 Polonia w poprzedniej kolejce OBLK pokazała pazur i ducha walki w starciu z wicemistrzyniami z Gorzowa Wlkp. Mecz ten wlał sporo optymizmu w serca kibiców Czarnych Koszul, którzy na pewno liczą, że zespół potwierdzi drzemiący w nim potencjał - także w meczu w Polkowicach.

W obliczu ogromnych problemów kadrowych naszych przeciwniczek koszykarki Polonii Warszawa mają ogromną szansę na pierwszą w historii wygraną z klubem z Polkowic. Jednocześnie nie da się ukryć, że nawet jeśli tak się stanie, to będzie to w dużym stopniu pyrrusowe zwycięstwo. Mistrzynie Polski wydają się w tej chwili być kolosem na glinianych nogach, którego najprawdopodobniej pokonać będzie w stanie w rewanżu każdy zespół ekstraklasy. Trudno też budować się na czyimiś nieszczęściu, choć absolutnie nie skreślamy definitywnie niczyich szans w sobotnim spotkaniu. My jednak niezmiennie ściskamy kciuki za Czarne Koszule, które bardzo mocno potrzebują odbić się od dna ligowej tabeli.

Zdjęcie tytułowe - fot. Krawczyk.photo 


Głównym Partnerem Klubu SKK Polonia Warszawa podczas krajowych i europejskich rozgrywek jest m. st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

GŁÓWNY PARTNER
SPONSORZY / PARTNERZY GENERALNI
SPONSORZY / PARTNERZY SEKCJI
PARTNER TRENINGOWY KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNER MEDYCZNY
PATRONI KOSZYKÓWKI POLONII WARSZAWA
PARTNERZY WSPIERAJĄCY
SPONSORZY / PARTNERZY ROZGRYWEK
7054688